Wiadomości

Rosjanie kontynuują prace ziemne. Ich fortyfikacje na Zaporożu widać już z kosmosu

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Zdjęcia satelitarne poprzecinanego okopami Krymu obiegły świat jeszcze przed świętami wielkanocnymi.

Jak czytamy na portalu wprost.pl, teraz media donoszą o czymś, co nazwać można śmiało „Wielkim Rowem Rosyjskim”. Skojarzenia z Wielkim Murem Chińskim są wskazane, ponieważ obie te konstrukcje widać już z kosmosu.

Rosyjski rów obronny ma obecnie około 73 kilometry długości, co stanowi niemal jedną trzecią szerokości całego obwodu zaporoskiego. Ukraińcy podają, że odcinek ten równy jest dystansowi z Chersonia do Mikołajowa. Oprócz głębokiego rowu, konstrukcja składa się także z ziemianek i stanowisk przeciwpancernych.

Fortyfikacje, które wykryte zostały przez zdjęcia satelity Sentinel-2, rozpoczynają się we wsi Semeniwka pod Melitopolem i ciągną aż do miejscowości Mariniwka w okolicach Krymu. Co ciekawe znajdują się aż 50 kilometrów od obecnej linii frontu, sugerując małą wiarę Rosjan w utrzymanie obecnych pozycji.

Kopanie rowu w obwodzie zaporoskim miało rozpocząć się jeszcze we wrześniu 2022 roku. Według robotników najemnych z Kirgistanu, do których dotarły ukraińskie media, prace zaczęły się jednocześnie z dwóch kierunków. Zatrudnieni przy nich eksperci mieli skarżyć się, że nie otrzymali umówionej wcześniej zapłaty za swoje działania.

Obwód zaporoski jest jedną z czterech prowincji Ukrainy, którą w ubiegłym roku bezprawnie zaanektowała Federacja Rosyjska. Jest istotny choćby z tego względu, że na jego terytorium znajduje się Zaporoska Elektrownia Jądrowa – największa tego typu budowla w Europie.

/wprost.pl/

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!