Wiadomości

Rosjanie atakują! – alarm w norweskim mieście

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Niewielkie norweskie miasteczko, znajdujące się tuż za kołem podbiegunowym, leżące blisko granicy z Rosją, zbudził w środę, tuż przed północą system ostrzegania Obrony Cywilnej. Kiedy rozległy się syreny, mieszkańcy wpadli w panikę, będąc przekonanymi, że doszło do rosyjskiej inwazji.

Vadso to miasto liczące zaledwie 5000 mieszkańców, przy czym położone jest na tyle blisko rosyjskiego sąsiada, że mieszkańcy mogą w pogodny dzień zobaczyć jego terytorium. Od dawna w Vadsø działa norweska baza wywiadu wojskowego, która monitoruje pobliską rosyjską bazę morską w Murmańsku.

Fałszywy alarm wywołał jeden z miejskich sygnalizatorów wczesnego ostrzegania. Norweska telewizja NRK, donosząc o tym, stwierdziła, iż w mieście wybuchła panika, jako że „zaniepokojeni mieszkańcy wystraszyli się, że wybuchła wojna”, a na policji telefon dosłownie się urywał, bowiem wielu mieszkańców przekonanych, że „zostali zaatakowani”, w pierwszym odruchu próbowało zasięgnąć informacji właśnie na policji.

Jan-Olav Schjolberg, rzecznik miejskiej policji, nie był w stanie wytłumaczyć, co właściwie spowodowało fałszywy alarm. Podobno przeszło 15 minut zajęło służbom wyłączenie alarmu. Władze norweskie wszczęły w tej sprawie dochodzenie.

/zerohedge.com/

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!