Wiadomości

Roman Giertych nie stawił się na rozprawę

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Roman Giertych nie stawił się na posiedzeniu pojednawczym w sprawie aktu oskarżenia wobec adwokata, złożonego przez sędziego Izby Dyscyplinarnej SN Konrada Wytrykowskiego – wynika z nieoficjalnych wiadomości portalu tvp.info.

Z ustaleń portalu TVP Info wynika, że mimo nieobecności oskarżonego, sąd skierował strony do mediacji.

Sędzia Wytrykowski oskarżył m.in. mecenasa Giertycha o to, że ten przypisał mu udział w rozpowszechnianiu hejtu na temat niechętnych rządowi sędziów, a także o to, że posądził go o pomysł akcji wysyłania pocztówek z wulgarną treścią do I prezes Sądu Najwyższego Małgorzaty Gersdorf. Miało do tego dojść w sierpniu zeszłego roku.

Przypomnijmy, że według doniesień m.in. Onetu, „Gazety Wyborczej” i TVN na komunikatorze WhatsApp miała powstać zamknięta grupa o nazwie „Kasta”. Osoby należące do niej miały wymieniać się pomysłami na oczernianie niektórych sędziów, którzy nie popierali formy sądownictwa obecnego rządu. Giertych miał powielać te informacje.

– Wypowiedzi godzą w dobre imię i renomę zawodową sędziego, więc zdecydował się na skierowanie prywatnego aktu oskarżenia. Roman Giertych, zaraz po informacji, że zostanie skierowane wobec niego oskarżenie, skasował swój wpis, czym niejako potwierdził, że zostały przez niego przekroczone granice – powiedział w rozmowie z portalem tvp.info mec. Bartosz Lewandowski, pełnomocnik sędziego.

/TVP Info/

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!