Polska Wiadomości

Robert Mazurek opuścił studio podczas rozmowy z Kamilem Bortniczukiem

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!
Jak informuje portal dorzeczy.pl podczas rozmowy z Kamilem Bortniczukiem w RMF FM prowadzący audycję Robert Mazurek opuścił studio, twierdząc, że nie jest w stanie zadać politykowi żadnego pytania.

Pod koniec rozmowy Robert Mazurek próbował zadać Kamilowi Borniczukowi pytanie, jednak polityk przerwał mu i zaczął prostować słowa redaktora.

– Czy to nie jest tak, że po prostu przegraliście wybory wewnątrz partii i… – zaczął Mazurek.

– Wygraliśmy wybory wewnątrz partii – przerwał mu Bortniczuk i zaczął tłumaczyć szczegóły.

– Czy mogę jednak dokończyć pytanie – kontynuował Mazurek, jednak nie był w stanie przerwać wypowiedzi politykowi.

– Skoro ja nie mogę dokończyć pytania, to ja już sobie pójdę, a pan będzie mówił – stwierdził prowadzący. – Bardzo serdecznie państwu dziękuję. To była próba rozmowy z posłem Porozumienia Kamilem Bortniczukiem, który nie pozwala sobie zadać pytania, ale za to chętnie wygłosi monolog. Zostawiam państwa z posłem Bortniczukiem, jeśli będzie jeszcze chciał coś poopowiadać, to damy mu tę szansę – dodał dziennikarz i opuścił studio.

Nie zrażony reakcją Mazurka Bortniczuk jeszcze przez kilka minut, sam na antenie, opowiadał o szczegółach konfliktu w Porozumieniu.

Jak oceniacie takie zachowanie?

Źródło: dorzeczy.pl

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!