Polska Wiadomości

Przez Polskę przeszły marsze przeciwników wprowadzania obostrzeń epidemiologicznych

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Jak zawiadamia portal kresy.pl w sobotę w wielu miastach Polski, m.in. w Warszawie, odbyły się protesty przeciwników wprowadzania obostrzeń epidemiologicznych. Manifestujący nie zakrywali ust i nosa, nie zachowywali także dystansu społecznego.

WWarszawie manifestacja odbyła się pod hasłem „Marszu Wolności”. Protestujący zebrali się na Placu Zamkowym. Uczestnicy trzymali transparenty z napisami „Zakończyć plandemię”, „Game over” (ang. gra zakończona), „PiS-owska zaraza”. Manifestanci nie zakrywali ust i nosa, nie zachowywali także dystansu społecznego – podaje Polska Agencja Prasowa (PAP).

Marsz w Warszawie rozpoczął się o godzinie 12.00 na Placu Zamkowym. W południe zgromadziło się tam około 100 osób. Wśród protestujących był poseł Konfederacji Grzegorz Braun oraz były kandydat na prezydenta Paweł Tanajno.

Uczestnicy ruszyli Podwalem, ul. Długą, pl. Krasińskich, Miodową i Senatorską, na pl. Bankowy.

Zgromadzenia tego typu zapowiadane były także w 50 innych miastach Polski, m.in. we Wrocławiu, w Zielonej Górze, Lublinie, Szczecinie, Gdańsku.

„Nie damy się zastraszyć. Jesteśmy wolnymi ludźmi” – mówiła jedna z liderek protestów Justyna Socha. Wyrażała opinię, że nie istnieją naukowe dowody na istnienie pandemii.

Od soboty (10.10.20) w całym kraju obowiązuje „strefa żółta” (z wyjątkiem regionów, w których obowiązuje „strefa czerwona”).

W sobotę premier Mateusz Morawiecki zapowiedział powrót „godziny dla seniorów” w sklepach, aptekach i drogeriach.

„Dążymy do ustabilizowania sytuacji, aby dynamika wzrostu zachorowań była malejąca” – podkreślił szef rządu.

W czasie sobotniej konferencji prasowej premier został także zapytany, czy istnieje możliwość powrotu do nauki zdalnej. „Na dzień dzisiejszy 98 proc. szkół funkcjonuje w systemie stacjonarnym i tylko niewielki ich procent funkcjonuje w systemie zdalnym, albo hybrydowym” – odpowiedział szef rządu. „Na dzisiaj nie widzimy konieczności wprowadzenia obowiązku nauki w trybie zdalnym” – dodał.

Resort zdrowia poinformował w sobotę o 5300 nowych przypadkach zakażenia, które zostały potwierdzone w czasie ostatniej doby. W samej Warszawie odnotowano 409 nowych zakażeń, w Łodzi – 150, w Krakowie – 130, w Gdańsku – 82, w Poznaniu – 78. „Z powodu COVID-19 zmarły 4 osoby, natomiast z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami zmarło 49 osób” – dodano w komunikacie.

A wy co o tym  myślicie? Czy ograniczenia są słuszne czy może to przesada?

Źródło: kresy.pl

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!