Wiadomości

Prokurator Generalny zaskarża nakaz zapłaty związany z lichwiarską pożyczką

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Prokurator Generalny skierował kolejną skargę nadzwyczajną do Sądu Najwyższego Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych, na podstawie art 89 § 1, 2 i 3 w związku z art. 115 § 1 i § la ustawy z dnia 8 grudnia 2017 r. o Sądzie Najwyższym. Dotyczy ona prawomocnego wyroku Sądu Okręgowego w Katowicach I Wydziału Cywilnego z dnia 23 sierpnia 2010 roku. Prokurator Generalny uznał, że pożyczka zabezpieczona wekslami nosiła znamiona wyzysku i miała niedozwolony, lichwiarski charakter.

W dniu 3 lutego 2010 roku została zawarta ustna umowa pożyczki w wysokości 25 tysięcy złotych. Jej zabezpieczeniem były dwa weksle płatne za okazaniem, jeden na kwotę 37 tysięcy złotych, a drugi 90 tysięcy złotych. Dłużniczka zobowiązała się do wykupu pierwszego weksla do dnia 2 sierpnia 2010 roku. W przypadku niedotrzymania terminu drugi weksel miał zostać wykupiony za kwotę 90 tysięcy złotych w terminie wyznaczonym przez pożyczkodawcę. Co więcej dla zabezpieczenia wykupu weksli kobieta ustanowiła hipoteki kaucyjne na nieruchomości stanowiącej jej własność. Powyższe okoliczności zostały potwierdzone w kancelarii notarialnej.

Kobieta nie wykupiła pierwszego weksla, a tym samym, zgodnie z warunkami porozumienia wekslowego, była zobowiązana do wykupu obydwóch weksli, do czego również nie doszło.

Z uwagi na tą sytuację pożyczkodawca już w dniu 16 sierpnia 2010 roku wystąpił do Sądu Okręgowego w Katowicach z pozwem o zapłatę z weksli kwoty 127 tysięcy złotych.

Sąd Okręgowy w Katowicach nakazem zapłaty z dnia 23 sierpnia 2010 roku zasądził od pozwanej powyższą kwotę wraz z ustawowymi odsetkami. Z uwagi na to, że od nakazu zapłaty nie wniesiono żadnych środków prawnych zyskał on walor prawomocności z dniem 11 września 2010 roku.

Zorientowawszy się, że stała się ofiarą wyzysku, kobieta próbowała dochodzić swoich praw w licznych postępowaniach cywilnych oraz karnym.

W wyniku podjętych przez nią działań pożyczkodawca został oskarżony o czyn stanowiący przestępstwo lichwy, jednakże sąd po rozpoznaniu sprawy uniewinnił mężczyznę, co zostało podtrzymane przez sąd odwoławczy.

Następnie kobieta w ramach przeciwdziałania skutkom nakazu zapłaty wniosła do Sądu Okręgowego w Katowicach pozew o unieważnienie ustnej umowy pożyczki. Wskazała, że pożyczkodawca wykorzystał jej trudną sytuację finansową, która zmusiła ją do zawarcia niekorzystnej dla niej pożyczki. Sąd oddalił jej powództwo wobec związania go wydanym uprzednio prawomocnym nakazem zapłaty z dnia 23 sierpnia 2010 roku. Poczynił jednak ustalenia wskazujące, że kobieta nie znajdowała się w sytuacji przymusowej, chociaż miała zawarte liczne pożyczki. Wyrok ten utrzymał w mocy sąd odwoławczy.

Kobieta wystąpiła również z wnioskiem o zabezpieczenie przyszłego powództwa poprzez zawieszenie postępowania egzekucyjnego prowadzonego przez komornika sądowego, który udzielił jej zabezpieczenia poprzez zawieszenie postępowania komorniczego.

Ponadto dłużniczka złożyła do Sądu Okręgowego w Katowicach pozew o pozbawienie wykonalności tytułu wykonawczego tj. nakazu zapłaty z dnia 23 sierpnia 2010 roku. Postępowanie to zostało zawieszone przez sąd z uwagi na spór zawisły pomiędzy stronami w innej sprawie cywilnej z powództwa dłużniczki, a dotyczącej potrącenia wzajemnych należności. Powództwo to zostało oddalone z uwagi na przedawnienie roszczenia i związanie sądu prawomocnością materialną wydanego nakazu zapłaty.

Działając z upoważnienia Prokuratora Generalnego Zbigniewa Ziobry skargę nadzwyczajną od nakazu zapłaty wniósł do Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego Zastępca Prokuratora Generalnego Robert Hernand.

Prokurator Generalny wskazał, iż w niniejszej sprawie doszło do naruszenia zasad, wolności i praw człowieka i obywatela określonych w Konstytucji, w tym zasady zaufania do państwa oraz zasady bezpieczeństwa prawnego, społecznej gospodarki rynkowej, a ponadto prawa do odpowiednio ukształtowanej procedury sądowej.

Podkreślił, iż konstrukcja umowy pożyczki doprowadziła do niewspółmiernego obciążenia dłużniczki w odniesieniu do zobowiązania, natomiast wierzyciel zagwarantował sobie nieuczciwy zysk. W zaledwie pół roku kobieta musiała bowiem oddać prawie połowę większą kwotę, niż pożyczyła, a w razie braku wpłaty takiej kwoty zapłacić sumę czterokrotnie przewyższającą kwotę pożyczki. Co więcej pożyczkodawca zabezpieczył umowę nie tylko wekslami, ale również doprowadził do ustanowienia hipotek kaucyjnych na nieruchomości pozwanej.

Prokurator Generalny zaznaczył, że analiza treści i celu zawartej umowy pożyczki daje podstawę do przyjęcia, że została zawarta z pogwałceniem granic swobody kontraktowej i pokrzywdzeniem pożyczkobiorcy.

Pożyczkodawca wykorzystał słabość pożyczkobiorcy, doprowadzając do zawarcia tak niekorzystnej umowy. Doszło do wypaczenia celu umowy pożyczki, którym jest czasowe skorzystanie z cudzego kapitału, nie zaś swoiste „rujnowanie” dłużnika, co jest ewidentnie sprzeczne z zasadami współżycia społecznego.
Natomiast w następstwie uchybienia, którego dopuścił się sąd wydający nakaz zapłaty, powstały skutki niemożliwe do aprobaty w świetle wymagań praworządności.
Wobec powyższego jedynym środkiem umożliwiającym dochodzenie ochrony praw pożyczkobiorcy była skarga nadzwyczajna. Prokurator Generalny wniósł zatem o uchylenie w całości zaskarżonego orzeczenia i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu w Katowicach.

Dział Prasowy
Prokuratura Krajowa

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!