Polska Wiadomości

Prezydent Krakowa Jacek Majchrowski uważa, że 96 zł za bilet miesięczny to niedużo

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Jak donosi portal dziennikpolski24.pl po wakacjach radni zajmą się kwestią podwyżek cen biletów za przejazdy komunikacją miejską. Według propozycji, którą przygotowali urzędnicy, bilet miesięczny dla mieszkańców na wszystkie linie miałby podrożeć z 69 do 96 zł. Prezydent Jacek Majchrowski uważa, że 96 zł to optymalna cena, bo wychodzi 3,2 zł dziennie za dojazd do pracy i z powrotem, i nie tylko.

Przypomnijmy, że najważniejsze propozycje z urzędniczej propozycji to bilet jednorazowy za 6 zł (teraz 4,6 zł), bilet 10-minutowy za 3 zł (teraz 20-minutowy za 3,4 zł) oraz miesięczny na wszystkie linie za 96 zł, zamiast obecnych 69 zł (na Karcie Krakowskiej, czyli dla mieszkańców płacących podatki w Krakowie).

Decyzję o ostatecznych stawkach podejmą radni. Ci już teraz mówią, że 96 zł za miesięczny na wszystkie linie to za dużo. Przeciwnego zdania jest prezydent Jacek Majchrowski.

– Ja jestem zwolennikiem 96 złotych. Jak pan przeliczy przez 30 dni, to 3,20 zł dziennie. To taniej niż jeden bilet. Można jeździć po całym mieście. Są pewne granice. Komunikacja kosztuje – mówił prezydent w Radiu Kraków. Jacek Majchrowski dodał, że 96 zł to propozycja na poziomie innych polskich miast. – Chyba Poznań płaci 149 złotych. Jesteśmy znacznie tańsi – stwierdził.

Wcześniej wiceprezydent Andrzej Kulig w jednym z wywiadów stwierdził, że do przyjęcia jest stawka 80 zł, że jednak 96 zł to trochę za dużo. Co na to jego przełożony? – Każda (stawka – red.) jest do przyjęcia. Wszystko można. Tylko powiedzmy wyraźnie. Jest sprzeciw, żeby nie było 96 złotych, ale 80. Dlatego brakuje milionów. Proponuję zdjęcie takiej inwestycji, zdjęcie z edukacji czy opieki społecznej. Radni się na to zgodzą? To nie jest niezależne od siebie. Budżet miasta to całość. Jak gdzieś chcemy dodać, trzeba gdzieś ująć – uważa Jacek Majchrowski.

Wraz z podwyżkami cen biletów urzędnicy zaproponowali zmiany w strefie płatnego parkowania. Propozycja Zarządu Transportu Publicznego zakłada płatny postój także w niedzielę, ale tylko w ścisłym centrum w podstrefie A oraz nowe stawki abonamentu postojowego mieszkańca – 100 zł w podstrefie A i 80 zł w pozostałych dwóch. Obecna stawka to 10 zł.

Jacek Majchrowski uważa, że z kolei tutaj cena może być niższa. – Rozmawiałem z jednym ze swoich współpracowników. Wspólnota na Kurdwanowie liczy mu 50 złotych za miejsce postojowe. My liczymy 10 złotych w centrum. To 50-60 złotych powinno być – przekonywał w Radiu Kraków.

Z kolei Andrzej Kulig we wspomnianym wywiadzie stwierdził, że płatny postój w niedzielę nie przejdzie, z powodu ogromnego lobby kościelnego, która uważa, że w ten sposób nastąpi niedzielny odpływ wiernych z mszy świętych w centrum miasta.

Co wy na to?

Źródło: dziennikpolski.pl

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!