Wiadomości

Prezydent Duda: Niektórzy dali się nabrać na dosyć tanią moim zdaniem prowokację pana prof. Jana Hartmana

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Prezydent Andrzej Duda w poniedziałek wziął udział w akcji „Hot16Challenge2”, w której raperzy, artyści i osoby publiczne zachęcają do zbiórki pieniędzy na walkę z koronawirusem. Andrzej Duda podczas sesji „Q&A” na Facebooku w czwartek był pytany o interpretację słów, które napisał i „zarapował” w ramach akcji „Hot16Challenge”.

– „Nie pytają cię o imię” – miałem na myśli wszystkich tych ludzi z personelu medycznego, lekarzy, ratowników, pielęgniarki, którzy nie pytają nikogo o imię, tylko niosą pomoc — odpowiedział Andrzej Duda, odnosząc się do frazy ze swojego utworu.

– Miałem na myśli wszystkich tych bohaterskich lekarzy, wszystkie bohaterskie pielęgniarki, pielęgniarzy, ratowników medycznych, cały bohaterski personel medyczny, który niesie pomoc nie oglądając się na nic, nikogo o imię nie pyta. Po prostu niesie pomoc ludziom – to są bohaterowie dzisiejszych czasów — dodał.

Andrzej Duda podkreślał, że słowa, które napisał, miały być jego „wyrazem szacunku i wsparcia” dla pracowników personału medycznego.

– Niektórym to się może i nie podobało, ale na całym świecie, w różnego rodzaju akcje dobroczynne włączają się też przywódcy – Boris Johnson wspiera akcje w Wielkiej Brytanii, w innych miejscach na świecie wspierają akcje dobroczynne i pomocowe inni przywódcy i wydawało mi się, że nie ma w tym nic nagannego — mówił.

Prezydent odniósł się także do pytania o interpretację kolejnego z fragmentów jego słów z „Hot16Challenge”.

– Natomiast jeśli chodzi o „ostry cień mgły”, to każdy z państwa musi sobie sam odpowiedzieć w tym kontekście, co dla niego znaczy ten „ostry cień mgły” — powiedział prezydent.

Andrzej Duda odniósł się także do wypowiedzi Jana Hartmana, który stwierdził, że słowa tekstu prezydent z „Hot16Challenge” są zaczerpnięte z Talmudu.

– Niektórzy dali się nabrać na dosyć tanią moim zdaniem prowokację pana prof. Jana Hartmana, który lubi rzucić takim jakimś tekstem, który jest na zasadzie „uderz w stół, a nożyce się odezwą” i ma prowokować różnego rodzaju antysemickie wypowiedzi i zachowania – tym razem też mu się udało takie sprowokować — powiedział prezydent Duda.

– Talmudu nie czytałem, ale o ile słyszałem w ostatnich dniach od poważnych ludzi nie jest to fragment z Talmudu — zażartował prezydent.

/wpolityce.pl/

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!