Wiadomości

Przydacz: Prezydent Duda nie będzie na tym etapie odnosił się do wypowiedzi Putina

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Wygrywamy starcie informacyjne z Rosją na poziomie serc i rozumów zwykłych ludzi — mówił we wtorek w programie „#Jedziemy” wiceszef MSZ Marcin Przydacz, dodając, że działania rosyjskiego resortu spraw zagranicznych podejmowane na Twitterze pokazują wewnętrzny niepokój i narastającą frustrację.

Przydacz pytany w TVP Info o ubiegłotygodniowe słowa prezydenta Rosji stwierdził, że są one próbą wywołania ponownej dyskusji o przyczynach wybuchu II wojny światowej.

– Aby to europejskie państwa na nowo zaczęły dyskutować o tym, kto był po dobrej, a kto po złej stronie, zaś Związek Radziecki miałby być jedynie wyzwolicielem — mówił.

Stwierdził, że Polska wygrywa starcie informacyjne z Rosją na poziomie serc i rozumów zwykłych ludzi.

Przydacz proszony o ocenę odpowiedzi rosyjskiej dyplomacji na wpis ambasador USA w Polsce Georgette Mosbacher ocenił, że była ona „niewysublimowana”, że to „forma frustracji”.

Stwierdził też, że ostatnie wpisy rosyjskiego resortu spraw zagranicznych na Twitterze są „wojną informacyjną w zasadzie ze wszystkimi państwami zaangażowanymi w politykę historyczną”.

– Obwiniani są już Czesi, Francuzi, nawet Bułgaria, a teraz Stany Zjednoczone. Pokazuje to wewnętrzny niepokój w głowach kierownictwa rosyjskiego MSZ i narastającą frustrację. Nie udaje im się swoimi insynuacjami przekonać świata — mówił.

Wiceszef MSZ zapewnił, że resort jest w stałym kontakcie z administracją prezydenta Andrzeja Dudy.

– Prezydent przygląda się całej sprawie. Mamy taktykę, że to nie jest czas, aby prezydent w tym momencie wypowiadał się na poziomie najwyższego urzędnika państwa — zapewnił. Dodał, że Polska jest w stanie odeprzeć kłamliwą politykę Rosji i promować prawdziwą historię.

/TVP Info/

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!