Wiadomości

Poseł PiS: Te fregaty nie miały bronić Polski

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

– Fregaty, które miał zamiar kupić polski rząd nie miały na celu obrony naszego kraju – przyznał w rozmowie z „Super Expressem” Michał Jach, poseł Prawa i Sprawiedliwości, przewodniczący Sejmowej Komisji Obrony Narodowej.

– Na pewno te fregaty by się nam przydały. Skoro pływają nadal w Australii, a Australia wydaje dużo pieniędzy na obronę narodową, to byłyby przydatne – powiedział poseł Jach na temat wycofywanych przez Australijczyków ze służby fregat, które miała zamiar zakupić Polska.

Przewodniczący Sejmowej Komisji Obrony Narodowej, zapytany o to, czy aby na pewno są to okręty przydatne do służby na Bałtyku, z rozbrajającą szczerością przyznał, że nie Polsce mają one służyć.

– Ale nikt nigdy nie mówił, że australijskie fregaty mają być przez nas wykorzystywane na Bałtyku. Przeciwnie – chodzi o to, by mieć okręty zdolne do uczestniczenia w misjach wojskowych. Bo tak, jak my pragniemy obecności amerykańskich żołnierzy w Polsce, tak samo mamy zobowiązania wojskowe. I nasze okręty mogą być potrzebne w różnych miejscach na świecie. I te fregaty sprawdziłyby się tu idealnie. A na Morzu Bałtyckim – owszem – potrzeba mniejszych okrętów. Ale zakup australijskich fregat nie miał związku z Bałtykiem – stwierdził poseł Jach.

/Super Express/

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!