Jak poinformowała w rozmowie z portalem Tvn Warszawa Anna Piekarska, zastępca dyrektora Muzeum Historii Polski, placówka ta pozostaje w w kontakcie z biurem stołecznego konserwatora zabytków.– Jako Muzeum Historii Polski przejmiemy w depozyt figury pomnika Braterstwa Broni. I te cztery postacie – dwóch żołnierzy radzieckich i dwóch polskich – będą zaprezentowane na przygotowywanej przez nas wystawie stałej Muzeum Historii Polski. Będą w części dotyczącej instalowania komunizmu w Polsce – powiedziała Piekarska.
Szczegóły dotyczące prezentacji pomnika na wystawie nie są jeszcze znane. Jak podkreśliła wicedyrektor MHP, trwają ostatnie ustalenia, a ekspozycja jest w trakcie przygotowań. – Pomnik jest symbolem epoki stalinowskiej, chodzi nam o pokazanie tego symbolu w odpowiednim kontekście historycznym. Prace nad wystawą stałą trwają – wskazała.
Przypomnijmy, że monument zniknął ze stołecznego Placu Wileńskiego w 2011 roku w związku z budową drugiej linii metra. Choć pomnik trafił do renowacji, nie powrócił już na Pragę. Zgodnie z decyzją Sądu Rejonowego w Warszawie, nie spełnia on wymogów stawianych pomnikom.
Co o tym sądzicie? Czy pomnik powinien spocząć w muzeum? A może ktoś z was uważa, że to historia, którą najlepiej zapomnieć i zostawić za sobą? Czekamy na wasze komentarze.
Źródło: dorzeczy.pl
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!