Wiadomości

Polskich dyplomatów nie wpuszczono z Białorusi do Rosji

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Dwie grupy polskich dyplomatów nie mogły samochodami wjechać do Obwodu Smoleńskiego z terytorium Białorusi. Rosyjscy pogranicznicy zawrócili Polaków z powodu „braku punktów kontroli granicznej do odprawy obywateli państw trzecich do Federacji Rosyjskiej” w miejscu przekroczenia granicy przez dyplomatów.

 

– Obywatele Polski jechali dwoma samochodami z dyplomatycznymi numerami. Zatrzymano ich na granicy i polecono przekroczyć granicę w innym miejscu – wytłumaczył przedstawiciel kierownictwa rosyjskiej służby granicznej Aleksandr Łaznienko.

 

Jak wynika z jego wypowiedzi, na granicy rosyjsko – białoruskiej nie ma punktów granicznych, jednak na trasie przy wjeździe do FR stale dyżuruje oddział graniczny. W ostatnich dniach, jak dodał przedstawiciel resortu, odnotowano jeszcze kilka podobnych przypadków. Dyplomaci z innych krajów także próbowali wjeżdżać do Rosji przez granicę z Białorusią. Jednak wszystkim cudzoziemcom odmówiono wjazdu do Obwodu Smoleńskiego.

 

Obywateli innych państw, nawet gdy posiadali rosyjską wizę, jesienią zeszłego roku zaczęto wpuszczać do Federacji Rosyjskiej z Białorusi tylko poprzez międzynarodowe punkty kontrolne. Swoją decyzję Rosja tłumaczy tym, że „sytuacja w świecie zmieniła się zasadniczo” i „gwałtownie wzrosło ryzyko związane z zagrożeniem terrorystycznym i kryzysem migracyjnym”.

 

Białoruski MSZ uznał środki te za nieuzasadnione i poprosił, by nie nie podejmowano jednostronnych kroków. Jak zauważył sekretarz prasowy resortu, Dmitrij Mironczik, strona rosyjska dostrzegła obecnie problem tam, gdzie „nie widziano jej przez dwa dziesięciolecia”.

 

Szef Ministerstwa Spraw Zagranicznych Federacji Rosyjskiej, Siergiej Ławrow, stwierdził, że problem skończy się wraz z utworzeniem jednolitego obszaru wizowego Białorusi i Rosji. Dzisiaj raz jeszcze powtórzył, że strony muszą wzmóc rozmowy o tym. W Mińsku do tego pomysłu podchodzi się bez entuzjazmu.

 

/tut.by/

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!