Islam Polska Wiadomości

Polscy Tatarzy chcą odwołania kontrowersyjnego muftiego

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Jak zawiadamia portal dzienniknarodowy.pl  pod koniec roku do prezydenta Andrzeja Dudy, Sejmu, Senatu i MSWiA wpłynęła petycja w sprawie odwołania Tomasza Miśkiewicza – muftiego Muzułmańskiego Związku Religijnego w RP i szefa Najwyższego Kolegium Muzułmańskiego. Petycję podpisali m.in. przewodniczący Gminy Wyznaniowej w Kruszynianach Bronisław Talkowski, imam tej gminy Janusz Aleksandrowicz, imamowie z Warszawy Nezar Charif i Bohoników Aleksander Ali Bazarewicz oraz prezeska Tatarskiego Towarzystwa Kulturalnego Róża Chazbijewicz.

Szef Związku, mufti Tomasz Miśkiewicz posiada wykształcenie szariackie. Ukończył studia licencjackie z zakresu prawa muzułmańskiego w Arabii Saudyjskiej. To on był zwolennikiem głośnej w ostatnich dniach sprawy budowy meczetu w Białymstoku, której sprzeciwili się mieszkańcy miasta. Pomysłu tego nie popierało też wielu tatarskich muzułmanów. Argumentowali, że wystarczają im ich zabytkowe, drewniane meczety na podlaskiej prowincji a fundowana przez Saudów budowla nie ma nic wspólnego z ich tradycją.

– Miśkiewicz muftim został w 2004 roku. Dla polskich Tatarów było to istotne wydarzenie, bo w swojej historii związek miał tylko jednego muftiego: wybranego w 1925 roku Jakuba Szynkiewicza. Część Tatarów szybko zaczęła jednak krytycznie oceniać działania Miśkiewicza. W listopadzie 2012 roku Wszechpolski Kongres Muzułmanów podjął uchwałę o pozbawieniu go funkcji muftiego – czytamy w  artykule.

Jednak Miśkiewicz zdołał uzyskać zaświadczenie z MSWiA, że wciąż jest muftim. Od 2016 r. w związku z konfliktem w obrębie MZR część środowiska zaczęła kwestionować legalność wyboru Tomasza Miśkiewicza na stanowisko muftiego. Zgodnie z zarzutami wyboru muftiego dokonuje kongres elekcyjny, podczas gdy Miśkiewicza powołał zjazd, a on sam nie miał ukończonych wymaganych prawem 40 lat. We wrześniu 2016 r. zwołano Najwyższe Kolegium Muzułmańskie, które podjęło uchwałę o nieważności poprzedniego wyboru, zaś 15 października 2016 r. zwołano w Kruszynianach Wszechpolski Elekcyjny Kongres Muzułmański i wybrano nowego muftiego – Janusza Aleksandrowicza. Miśkiewicz wysłał do ministerstwa sprzeciw, a to 17 lipca 2017 r. wystawiło mu zaświadczenie, że on jest muftim.

– Powód? Stosunki państwa z MZR reguluje ustawa z 1936 roku, zakładająca typowy dla Polski sanacyjnej autorytarny model zarządzania. Wynika z niej, że funkcja muftiego jest dożywotnia. Problem w tym, że Miśkiewicz był wybrany muftim wbrew przepisom ustawy, bo m.in. nie miał wymaganych 40 lat – podaje “Rzeczpospolita”.

Te właśnie dwie kwestię chcą uregulować Tatarzy, którzy wystosowali petycję: dokonanie zmian w obowiązującej od przed wojny ustawie oraz uchylenia zaświadczenia z MSWiA.

– Wieloletnia bezczynność organów władzy wykonawczej Rzeczypospolitej Polskiej skutkuje tym, że Tomasz Miśkiewicz, wbrew woli i interesom społeczności Tatarów Polskich w Rzeczypospolitej Polskiej, społeczności zawsze wiernej Rzeczypospolitej, naraża tę społeczność na utratę wiarygodności – oświadczają autorzy listu.

Jak w tej sytuacji powinno się zachować państwo polskie?

Źródło: dzienniknarodowy.pl

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!