Wiadomości

Policjanci rozkręcili „biznes” z laweciarzami, brali po 100 zł za informację o wypadku

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Jest akt oskarżenia w głośnej sprawie przyjmowania łapówek przez sześciu b. policjantów i pracowników cywilnych Stołecznego Stanowiska Kierowania KSP w zamian za informowanie “laweciarzy” o kolizjach i wypadkach w Warszawie. Mieli dostać za to ponad 50 tys. zł.

Obok b. funkcjonariuszy i b. pracowników KSP na ławie oskarżonych zasiądzie czterech “laweciarzy” i b. ekspert Sekcji Administrowania Systemu Wspomagania Dowodzenia Wydziału Dyżurnego Głównego Sztabu Policji KGP, który miał utrudniać śledztwo.

Jak powiedział rzecznik warszawskiej prokuratury okręgowej Łukasz Łapczyński, czterech b. policjantów i dwóch b. pracowników cywilnych Stołecznego Stanowiska Kierowania Komendy Stołecznej Policji zostało oskarżonych o przekroczenie uprawnień służbowych, ujawnienie tajemnicy służbowej oraz przyjmowanie korzyści majątkowych za przekazywanie informacji osobom zajmującym się holowaniem pojazdów. Chodziło o lokalizację kolizji i wypadków drogowych; dane pochodziły z policyjnej bazy informatycznej.

Z ustaleń prokuratury wynika, że oskarżeni przekazywali informacje z krótkimi przerwami od 2011 r. do kwietnia 2017 r. – kiedy to zostali zatrzymani.

Na czele procederu – jak wynika z ustaleń śledztwa – stał Piotr R. Został oskarżony w sumie o 13 przestępstw, w tym 4 dotyczące tzw. sprawstwa kierowniczego. To on miał przekazywać pozostałym kontakty do pracowników firm holowniczych, na bieżąco instruował też kiedy i na jakie numery przesyłać informacje. Przekazywał też uzyskane korzyści majątkowe.

Pozostali – Tomasz O., Andrzej B., Marcin B., Sylwester K., Grzegorz A. – usłyszeli od jednego do czterech zarzutów. Chodzi jednak o tzw. czyn ciągły; w przypadku oskarżonego o jedno przestępstwo – ujawnianie informacji i łapówki – trwało to kilka miesięcy. Za przyjmowanie łapówek grozi im nawet 10 lat więzienia.

Akt oskarżenia obejmuje też cztery osoby zajmujące się holowaniem pojazdów – Ernesta S., Michała H., Marcina S. oraz Kamila G. To oni za informacje mieli przekazać b. policjantom i pracownikom cywilnym KSP ponad 50 tys. zł.

Kolejnym oskarżonym jest Dariusz C. – ekspert Sekcji Administrowania Systemu Wspomagania Dowodzenia Wydziału Dyżurnego Głównego Sztabu Policji KGP; odpowie za utrudnianie śledztwa poprzez dwukrotne ujawnienie Andrzejowi B. informacji o sprawie.

W tej samej sprawie oskarżony został też funkcjonariusz, który miał udostępnić Piotrowi R. służbową radiostację. Zarówno on jak i Kamil G., jako jedyni nie przyznali się do winy. Pozostali przyznali się i złożyli obszerne wyjaśnienia.

/TVP Info/

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!