Polska Wiadomości

Policja dysponuje rysopisem mężczyzny, który zlecił nagranie urodzin Adolfa Hitlera

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Portal wPolityce.pl dotarł do informacji, z której wynika, że prokuratorzy z Katowic posiadają portret pamięciowy mężczyzny, który miał wręczyć pieniądze Mateuszowi S. – organizatorowi „urodzin Hitlera” w Wodzisławiu Śląskim. Czy o tej ustawce wiedzieli dziennikarze TVN? Zleceniodawca tej bulwersującej „imprezy” miał naciskać, by w tej szokującej maskaradzie miała uczestniczyć kobieta, którą okazała się Anna Sobolewska – współautorka reportażu „Superwizjera” TVN. Śledczy mają też dostęp do bogatej korespondencji Mateusza M. z dziennikarką TVN.

To jednak nie koniec. Z zeznań uczestników „urodzin Hitlera” wynika, ze wcześniej nie organizowali oni podobnych imprez, a ich uczestnictwo w maskaradzie pod Wodzisławiem Ślaskim było zainspirowane przez organizatora „urodzi”, który jak sam zeznał, miał za to przyjąć 20 tys. złotych.

Jak informowała redakcja w polityce.pl, z zeznań Mateusza S., organizatora „urodzin”, do których dotarł nasz portal, wynika, że cała impreza została zamówiona przez tajemniczych mężczyzn i była maskaradą, za którą zapłacono jej organizatorowi 20 tys. złotych. Zleceniodawcy mieli jednak jeden warunek: na „urodziny” miała być zaproszona tajemnicza „Anna Sokołowska”. Kim jest ta kobieta? To w rzeczywistości Anna Sobolewska – dziennikarka „Superwizjera” i jednocześnie współautorka reportażu. Czy neonazistowski serial zafundowany nam przez TVN był więc maskaradą i ustawką za pieniądze pochodzące z niewiadomego źródła?

Z ustaleń redakcji wynika, że fakt wręczenia pieniędzy przez tajemniczego mężczyznę został potwierdzony także przez inne źródła niż tylko zeznania Mateusza M. Śledczy przesłuchali już kilkadziesiąt osób. Z zeznań świadków wynika, że cała operacja mogła być dobrze zaplanowana prowokacją, a bogata korespondencja dziennikarki Anny Sobolewskiej z Mateuszem S. została zabezpieczona przez śledczych. Prokuratorzy dysponują też materiałem dowodowym, z którego wynika, że uczestnicy maskarady w lesie pod Wodzisławiem Śląskim, nigdy wcześniej nie organizowali obchodów „urodzin Adolfa Hitlera”, mimo, że niektórzy z nich to aktywni działacze ruchów skrajnie prawicowych, czy wręcz neofaszystowskich.

Jak myślicie? Kto stoi na samym końcu tej układanki? Czekamy na wasze komentarze.

Źródło: wpolityce.pl

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!