Wiadomości

Pawlak krytykuje Kosiniaka-Kamysza: „Ja bym wyszedł z tego pieprzonego spotkania”

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

– Ja bym wyszedł z tego pieprzonego spotkania po takim wstępie, jak Jażdżewski zrobił – powiedział podczas sobotniej Rady Naczelnej PSL Waldemar Pawlak. Były prezes skrytykował w ten sposób Władysława Kosiniaka-Kamysza. Obecny prezes ludowców nie zareagował wówczas w żaden sposób na brutalny atak na Kościół, jaki przeprowadził red. Leszek Jażdżewski w przemówieniu będącym w wstępem do wykładu Donalda Tuska na Uniwersytecie Warszawskim. Pawlak zamieścił w mediach społecznościowych nagranie swojego sobotniego wystąpienia.

– Powinniśmy podziękować Panu Bogu, że był łaskawy, i wyborcom, że głosowali na PSL. Bo ja, żeby była jasność, głosowałem na Kalinowskiego, nie głosowałem na Koalicję Europejską – zadeklarował na wstępie były premier i lider ludowców.

Potem odniósł się do apelu o to, żeby „stanął obok Władysława Kosiniaka-Kamysza”. Pawlak przypomniał głośny wstęp do wykładu szefa Rady Europejskiej na Uniwersytecie Warszawskim.

– Siedział między Duszkiem a Jażdżewskim – powiedział o obecnym prezesie PSL-u. – Ja bym wtedy wyszedł. Wyszedłbym z tego pieprzonego spotkania po takim wstępie, jak Jażdżewski zrobił. Nie w każdym towarzystwie można się dobrze czuć i wygrywać – ocenił Pawlak. W rzeczywistości szef ludowców w Auditorium Maximum siedział między Piotrem Zgorzelskim a Leszkiem Jażdżewskim.

Pawlak odniósł się do wezwań kierowanych pod jego adresem. Powiedział, że „stawia warunek prezesowi Kosiniakowi”.

– Albo robimy PSL Koalicja Polska i mamy siłę, odwagę stanąć na własnych nogach i samodzielnie podjąć tą próbę i iść podmiotowo, albo – jeśli mamy prosić Platformę, żeby oni już nie byli tacy oszuści, żeby nie mówili tych brzydkich rzeczy w czasie kampanii – ja na to się nie piszę, sorry – tłumaczył kolegom.

– Albo mamy kręgosłup i jaja i umiemy robić politykę, z której wynika coś dobrego dla kraju, dla Europy, dla ludzi, albo się trzęsiemy i wysuwamy koncepcję, antykoncepcję, żeby tylko się tam gdzieś załapać na byle co – kontynuował Pawlak.

Jak stwierdził PiS miał sytuację komfortową, bo „Koalicja Europejską pod światłym kierownictwem reformatorów i progresywistów z Platformy prowadziła wojnę z Wiosną – kto będzie bardziej progresywny. A PiS rąbał to wszystko aż gwizdało…” – podsumował wynik wyborów do PE.

/TVP Info/

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!