„Oni chcą się tylko kochać, odwiedzać w szpitalach i spokojnie żyć. To takie same związki jak inne” – brzmi lewicowa propaganda w Polsce. Tymczasem zachodnia Europa jest już na zupełnie innym etapie rewolucji dewiacyjnej. Tym razem niemiecka kobieta-pastor, 33-letnia Lena Müller udzieliła ślubu czterem mężczyznom, żyjącym ze sobą w związku poligamicznym.
Protestancka „pastor” pobłogosławiła związek czterech sodomitów. W Niemczech poligamia (małżeństwo więcej niż dwóch osób) jest niezgodna z prawem, jednak nic nie stoi na przeszkodzie, by zawrzeć religijny związek nieformalny dowolnej liczby osób. Tego typu relacje są zresztą ostatnio promowane przez środowiska dewiacyjne, jako wyraz szczególnej „otwartości” i „tolerancji”.
Kilka dni temu opiekunka młodzieży Ewangelickiego Kościoła Berlina-Brandenburgii-Śląskich Górnych Łużyc, zorganizowała w swoim zborze „festiwal ślubów pop-up”. Symboliczny „ślub” można było zawrzeć „bez wcześniejszej rejestracji przed kościołem Świętego Krzyża na Kreuzbergu w Berlinie” – informuje Bild.
Wśród osób zainteresowanych „festiwalem ślubów pop-up” znalazło się czterech dewiantów, tworzących „związek poliamoryczny”. – Od razu było widać, że łączy ich wielka miłość – stwierdziła pastor Lena Müller. – Czemu Bóg miałby coś przeciwko temu, żeby było ich czworo, a nie dwoje? Jestem absolutnie przekonana, że zawarli prawdziwy związek małżeński przed Bogiem – dodała.
„Feministka i pastorka” – tak Lena Müller opisuje siebie na swoim profilu na Instagramie. Müller jest regionalną duszpasterką młodzieży Ewangelickiego Kościoła Berlina-Brandenburgii-Śląskich Górnych Łużyc (EKBO). Jako główne obszary swoich zainteresowań wymienia „feminizm inkluzywny i intersekcjonalny, otwartość na osoby queer oraz antyrasizm”.
Nie wiadomo jednak, skąd „duchowna” wzięła przekonanie, że związek dewiacyjny czterech sodomitów jest zgodny z wolą boską, skoro w Biblii małżeństwo to związek JEDNEJ kobiety i JEDNEGO mężczyzny. Wszystkie inne konfiguracje, w tym „trójkąty” i „kwadraty” uznawane są za grzeszne i sprzeczne z naturą człowieka.
NASZ KOMENTARZ: Herezja protestantyzmu już wielokrotnie pokazała, że jest ideologią rewolucyjną i destrukcyjną, wymierzoną w chrześcijański porządek społeczny. Sprawa „ślubu kościelnego” czterech sodomitów to kolejny tego dowód. I kto nam teraz powie, że Święta Inkwizycja nie była potrzebna? Była potrzebna i jest potrzebna także dzisiaj, bo każdy system potrzebuje zaworu bezpieczeństwa!
Zdjęcie poglądowe: „pastor” Lena Müller.
Polecamy również: Priorytety rządu Tuska: strategia walki z „antysemityzmem”
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!





