Wiadomości

Obrona Jasnej Góry – kolejny szturm odparty

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

– W tym roku prowokacyjnie na rozpoczęcie marszu wybrano miejsce, gdzie zaczyna się plac przed Jasną Górą, tam gdzie są odprawiane Msze św. Stamtąd pochód miał ruszyć i po okrążeniu miał tam wrócić. W czasie, gdy Marsz Równości się rozpoczynał na wałach Jasnej Góry odbywała się Msza św. dla dzieci z Podwórkowych Kółek Różańcowych. I godzina i miejsce zostało wybrane celowo przez organizatorów Marszu Równości. To była czysta prowokacja. Jeżeli ktoś twierdzi, że zawsze na marsze wybiera się najbardziej reprezentacyjne trasy to czemu nie zdecydowano się na główny plac w Częstochowie, czyli plac Biegańskiego oddalony o kilometr od Jasnej Góry – mówił w rozmowie z portalem wPolityce.pl Jacek Wrona, były oficer CBŚ, który uczestniczył w blokadzie Marszu Równości organizowanego przez środowiska LGBT w Częstochowie.

Warto w tym miejscu przypomnieć, że marsz miał rozpocząć się i zakończyć w Alei Sienkiewicza – pod samym szczytem Jasnej Góry. W niedzielę odbywała się tam pielgrzymka dzieci z Podwórkowych Kółek Różańcowych.

Dwukrotnie więc obrońcy Jasnej Góry, w liczbie ok. 400 osób, nie wpuścili uczestników parady LGBT, których liczba była mniej więcej podobna, na błonia przed klasztorem jasnogórskim. Uczestnicy parady wznosili bluźniercze hasła i sprofanowali święte dla Polaków i katolików symbole, w tym wizerunek Matki Boskiej Częstochowskiej.

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!