Wiadomości

Obchody 75. rocznicy wyzwolenia Flandrii: “Polacy stanęli do obrony autentycznej kultury europejskiej”

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Na Polskim Cmentarzu Wojskowym w Lommel odbyły się uroczystości upamiętniające 75. rocznicę wyzwolenia Flandrii przez 1. Dywizję Pancerną Generała Stanisława Maczka. Wzięli w nich udział Prezydent Andrzej Duda z Małżonką oraz Król Belgów Filip I, a także weterani walk o Flandrię; obecni byli ponadto syn i wnuczka gen. S. Maczka.

– Tu, wśród tych 257 grobów uświadamiamy sobie, jak wielka bywa cena wierności podstawowym wartościom naszej cywilizacji: wolności, prawdzie, sprawiedliwości i międzyludzkiej solidarności – powiedział Andrzej Duda.

– Ci, którzy wtedy wzniecili wojenną pożogę, wiedzieli, co robią. Pamiętali, że udręczona stuleciami wojen Europa raz za razem patrzyła, jak jej aspiracje rozwoju i awansu cywilizacyjnego toną we krwi bratobójczych walk. Zdawali sobie sprawę, że europejskie poczucie jedności, zakorzenione we wspólnych wartościach duchowych i intelektualnych, zaczęła zastępować mentalność dominacji i podboju, wyższości i wyzysku. Że rachunek strat i odpłat za doznane krzywdy rósł w każdym pokoleniu, osiągając rozmiary naprawdę przerażające. Że wreszcie zaistniały warunki, w których można zdobyć nieograniczoną władzę dzięki zwodniczym ideologiom, oferującym uproszczoną, fałszywą wizję świata i człowieka. Były to ideologie oparte na zawiści, nieufności, pogardzie i szowinizmie – mówił prezydent.

– Polacy od pierwszego do ostatniego dnia II wojny światowej walczyli o ocalenie tego domu – a także o wolność i pomyślność swojej Ojczyzny. Tak jak w sierpniu roku 1920, kiedy na przedpolach Warszawy powstrzymali podbój Europy przez komunistyczne imperium ze Wschodu, tak i we wrześniu roku 1939 podjęli heroiczną walkę z przeważającymi siłami dwu sprzymierzonych wrogów: niemieckiej III Rzeszy oraz Związku Sowieckiego. Bronili swojego niepodległego państwa, odzyskanego wcześniej po 123 latach niewoli. Ale stanęli też do obrony autentycznej kultury europejskiej, ufundowanej na Dekalogu, na greckiej filozofii i rzymskim prawie. Bronili świata, który zasługiwałby na miano świata ludzkiego – tłumaczył.

– Generał Maczek, uzdolniony dowódca polowy i świetny taktyk, służył odrodzonej Rzeczypospolitej już od pierwszych dni jej niepodległości. W wojnie obronnej roku 1939 w kilku bitwach zadał niemieckim oddziałom pancernym znaczne straty. W roku 1940 walczył w obronie Francji na czele 10. Brygady Kawalerii Pancernej. Później strzegł wybrzeży Szkocji, a następnie objął dowództwo nad sformowaną w Wielkiej Brytanii polską 1. Dywizją Pancerną, która w czerwcu roku 1944 wylądowała w Normandii – opowiadał prezydent Duda.

– Żołnierze generała Maczka byli dzielni i zdeterminowani także dlatego, że mieli pewność, że postępują słusznie. Pojęcia dobra i zła oraz to, gdzie przebiegała oddzielająca je granica, były wtedy aż nadto oczywiste. Były i, pragnę to podkreślić z całą mocą, nadal są. I powinny takimi pozostać także dla przyszłych pokoleń. Zarówno polegli, jak i obecni bohaterowie mówią: tak, są pewne dobra oraz pewne wielkie idee, za które warto poświęcić życie – zauważył prezydent.

– Dzisiaj oddajemy najwyższy hołd ludziom, którzy uczestnicząc w owych szlachetnych zmaganiach poświęcili własne życie. Ufamy, że ich ofiara nie będzie daremna. Że nie zawiedziemy ich nadziei, że wypełnimy ich testament wolności i pokoju – akcentował.

/prezydent.pl/

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!