Historia Wiadomości

Obchody 550-lecia polskiego parlamentaryzmu na Zamku Królewskim w Warszawie

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Na Zamku Królewskim w Warszawie trwa Zgromadzenie Narodowe, czyli wspólne posiedzenie Sejmu i Senatu. Zebrani świętują 550-lecie polskiego parlamentaryzmu i 100-lecie odzyskania niepodległości. Politycy Nowoczesnej i Polskiego Stronnictwa Ludowego postanowili zbojkotować uroczystości i opuścili posiedzenie Zgromadzenia Narodowego.

Zgromadzenie Narodowe poprzedziła Msza św. w Bazylice Archikatedralnej p.w. Męczeństwa św. Jana Chrzciciela.

W Eucharystii wzięli udział przedstawiciele najwyższych władz państwowych: prezydent Andrzej Duda, marszałkowie Sejmu i Senatu Marek Kuchciński i Stanisław Karczewski oraz premier Mateusz Morawiecki.

Mszy św. przewodniczył ks. kard. Kazimierz Nycz, metropolita warszawski. Homilię wygłosił ks. abp Stanisław Gądecki. Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski powiedział, że dziś jest dzień niepospolitej radości, bo dziękujemy Bogu za 550 lat polskiego parlamentaryzmu.

– Tę tradycję trzeba koniecznie wszystkim Polakom przypominać, ponieważ parlamentarny system I RP był fenomenem na skalę europejską. U nas każdy szlachcic – bez względu na swój majątek czy tytuł – był uprawniony do głosowania, ponieważ zaś szlachta w Polsce stanowiła ok. 10 proc. jej mieszkańców, oznaczało to, że w okresie początków aż 10 proc. obywateli kraju posiadało pełne prawa obywatelskie. Takiego odsetka nie posiadała większość krajów europejskich, jeszcze 200 czy nawet 300 lat później – wskazał ks. abp Stanisław Gądecki.

W miejscu wyjątkowym

– Posiedzenie Zgromadzenia Narodowego odbywa się w miejscu wyjątkowym; to tu uchwalono najważniejsze w dziejach ojczystych akty prawne, w tym Konstytucję 3 Maja – powiedział w piątek prezydent Andrzej Duda na dziedzińcu Zamku Królewskiego.

– Właśnie tutaj, w salach rezydencji władców Rzeczypospolitej, wielokrotnie obradowały obie izby naszego parlamentu, uchwalając najważniejsze w dziejach ojczystych akty prawne – powiedział prezydent w orędziu wygłaszanym przed Zgromadzeniem Narodowym na dziedzińcu Zamku Królewskiego.

W tym kontekście przywołał konfederację warszawską, uchwaloną 28 stycznia 1573 roku, by zagwarantować wszystkim obywatelom wolność religijną i równe prawa, niezależnie od wyznawanej wiary. – A działo się to – przypomnijmy – w II połowie XVI wieku, w tym samym czasie, gdy wiele krajów Europy ogarniały wojny religijne. Zaledwie niecałe pół roku wcześniej w Paryżu rozegrały się krwawe wydarzenia, nazwane nocą św. Bartłomieja – powiedział Andrzej Duda.

Mądrość posłów i senatorów – powiedział prezydent – „pozwoliła zapobiec podobnej tragedii w Rzeczypospolitej”. – Kiedy gdzie indziej starano się uzyskać dominację nad mniejszościami i innowiercami, w Polsce wprowadzono zasadę tolerancji. Słuszność tej decyzji potwierdziła historia – dodał prezydent.

Jako drugi z aktów, które uchwalono na Zamku Królewskim, prezydent wymienił Konstytucję z 3 maja 1791 r. – Obie izby parlamentu, zebrane przy podwójnej liczbie posłów i obradujące pod węzłem konfederacji, uchwaliły wtedy pierwszą w Europie i drugą na świecie (…) ustawę zasadniczą, która określiła podstawy na wskroś nowoczesnego ustroju państwowego – podkreślił prezydent.

Zaznaczył, że nie obyło się wtedy bez sporów i gwałtownych dyskusji, ale konstytucja została uchwalona i – jak powiedział prezydent „mimo że nie zdołała wtedy ocalić naszego państwa przed zakusami mocarstw ościennych, to jednak potomni nazwali ówczesny sejm Sejmem Wielkim – nie tylko dla jego wyjątkowej liczebności, lecz nade wszystko właśnie z powodu jego niezwykłych dokonań”.

– Spotykamy się na zamku warszawskim – symbolu polskiej historii, w miejscu, które było świadkiem najważniejszych osiągnięć polskiego parlamentaryzmu doby przedrozbiorowej i które jest znakiem ciągłości trwania i pracy Polaków – powiedział prezydent Andrzej Duda przed Zgromadzeniem Narodowym.

– Zamek jest znakiem ciągłości pracy Polaków: pracy ponad 30 pokoleń, które budowały fortece i wsie, miasta i instytucje, kulturę i prawo, patriotyzm i ducha – wszystko to, co składa się na naszą tożsamość, wszystko to, co czyni nas narodem, wszystko to, co czyni nas Polakami – mówił prezydent.

Zamek Królewski – powiedział Duda – który został zburzony i przez naród odbudowany, jest też wyrazistym znakiem tego, że „tu, na ziemi, nic nie jest wieczne ani stałe”, a każdy znajduje się w drodze. – I my wszyscy razem – jako wspólnota narodowa i polityczna, obywatelska – także wędrujemy przez dzieje. Nasza Rzeczpospolita znajduje się zawsze w nieustannej drodze przez historię. Trwa, ale zmienia się. Rozwija się i wzrasta – stwierdził.

W tym kontekście prezydent nawiązał do obchodów stulecia odzyskania przez Polskę niepodległości. – Jubileusz to wyjątkowy czas wspominania, ale jeszcze bardziej czas wyciągania wniosków. Czas oddawania czci temu, co było wspaniałe i godne pochwały. I czas czerpania inspiracji do naszych, współczesnych, dzisiejszych działań dla dobra wspólnego – mówił Duda.

– Zaangażowanie obywateli w sprawy publiczne i podejmowanie decyzji najważniejszych dla całego narodu przez jego reprezentantów – to nasze polskie ustrojowe DNA, niezależne od wszelkich przemian sytuacji geopolitycznej, społecznej, ekonomicznej kraju – powiedział prezydent Duda.

Prezydent powiedział w orędziu, że posiedzenie Zgromadzenia Narodowego upamiętnia jeden z ważnych kroków na drodze Polski przez historię: pierwszy Sejm walny, który odbył się przed 550 laty, w 1468 roku, w Piotrkowie.

– Od tamtej pory parlamentaryzm, sejmowanie, ucieranie poglądów, dążenie do jednomyślności stały się podstawową metodą stanowienia prawa i kierowania polityką Rzeczypospolitej – powiedział prezydent.

Jak podkreślił, „zaangażowanie obywateli w sprawy publiczne i podejmowanie decyzji najważniejszych dla całego narodu przez jego reprezentantów – to nasze polskie ustrojowe DNA, niezależne od wszelkich historycznych przemian sytuacji geopolitycznej, społecznej, czy ekonomicznej kraju”.

– Kiedykolwiek Polska była wolna, Sejm zawsze stanowił jedną z głównych instytucji naszego państwa i stanowi ją wraz z Senatem do dzisiaj – powiedział prezydent.

Tak było – dodał – „przed stuleciem, kiedy Rzeczpospolita odzyskała niepodległość po 123 latach zaborów”. – Zwołanie parlamentu było jednym z pierwszych, fundamentalnych rozdziałów w dziele odbudowy państwa polskiego – powiedział Andrzej Duda.

/TVP Parlament, Radio Maryja/

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!