Felietony

O zatrzymaniu Jacka Międlara

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

13 grudnia br., w kolejną rocznicę wprowadzenia stanu wojennego, na wniosek prokurator Justyny Trzcińskiej do mieszkania redaktora naczelnego niezależnego portalu wprawo.pl Jacka Międlara wkroczyła Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Dzięki zamontowanemu monitoringowi możliwe jest ukazanie tego wydarzenia.

Na polecenie prokurator Justyny Trzcińskiej redaktor Jacek Międlar został aresztowany i wyprowadzony z mieszkania we wczesnych godzinach porannych. Uzbrojeni mężczyźni wtargnęli bez podania nakazu aresztowania, czy choćby okazania postanowienia prokuratury. Dziś wiemy, że Jacek Międlar podejrzany jest o czyny z art. 256 kk. Warto w tym miejscu przytoczyć zapis tego artykułu:

§ 1.

Kto publicznie propaguje faszystowski lub inny totalitarny ustrój państwa lub nawołuje do nienawiści na tle różnic narodowościowych, etnicznych, rasowych, wyznaniowych albo ze względu na bezwyznaniowość, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

§ 2.

Tej samej karze podlega, kto w celu rozpowszechniania produkuje, utrwala lub sprowadza, nabywa, przechowuje, posiada, prezentuje, przewozi lub przesyła druk, nagranie lub inny przedmiot, zawierające treść określoną w § 1 albo będące nośnikiem symboliki faszystowskiej, komunistycznej lub innej totalitarnej.

§ 3.

Nie popełnia przestępstwa sprawca czynu zabronionego określonego w § 2, jeżeli dopuścił się tego czynu w ramach działalności artystycznej, edukacyjnej, kolekcjonerskiej lub naukowej.

§ 4.

W razie skazania za przestępstwo określone w § 2 sąd orzeka przepadek przedmiotów, o których mowa w § 2, chociażby nie stanowiły własności sprawcy.

W tym miejscu rodzi się pytanie, kiedy prokratorzy podlegli ministrowi Zbigniewowi Ziobro zainteresują się legalnie działającą na terenie Polski Komnistycznej Partii Polski. Warto zwrócić uwagę na fakt, że w czasie zatrzymania ABW zarekwirowało mu ponad 145 koszulek z krzyżem celtyckim, gdyż stwierdzono, że jest to symbol nienawiści oraz smycze z napisem: Śmierć wrogom Ojczyzny. W tym miejscu trzeba przypomnieć interpelacje, jaką złożył kilka tygodni temu poseł Robert Majka. Wskazał, że wspomniana prokurator powołała się na opinię biegłej, która twierdzi, że krzyż celtycki – krzyż chrześcijański, zwany także krzyżem jońskim – jest „symbolem zakazanym”, przy czym nie podaje przez kogo rzekomo miałby być zakazany. Hasło: Śmierć Wrogom Ojczyzny jest hasłem towarzyszącym Żołnierzom Wyklętym, w których blasku bohaterstwa tak chętnie przebywają przedstawiciele obecnej władzy. Czy podlegli im urzędnicy nie posiadają tej wiedzy, co sprawia, że nie powinni pełnić swoich obowiązków, czy też medialne wystąpienia władz są tylko przykładem mydlenia oczu polskiemu społeczeństwu?

Poniżej film z monitoringu ukazujący wejście służb podległych rządowi Prawa i Sprawiedliwości.

Krzysztof Żabierek

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!