Wiadomości

Nowe informacje w sprawie Sławomira Nowaka

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Na jaw wychodzą nowe fakty ws. Sławomira Nowaka. W tle jest powoływanie się na wpływy w Komisji Europejskiej.

Jak wynika z ustaleń prokuratury, były minister transportu w rządzie Donalda Tuska miał obiecywać notowanej na giełdzie spółce logistycznej korzystne rozstrzygnięcie przez Komisję Europejską sporu tego podmiotu z władzami Czarnogóry. Taką informację podała w środę “Gazeta Polska”.

Jak możemy przeczytać w tygodniku, w zamian należąca do niego firma pod płaszczykiem usług doradczych zgarnęła blisko 240 tys. zł. “GP” dotarła do jawnej części aktu oskarżenia, który prokuratura przesłała do Sądu Okręgowego w Warszawie. Nowak jest oskarżony o 17 przestępstw. Większość z nich dotyczy okresu, gdy kierował Ukrawtodorem, czyli ukraińską agencją drogową. To wtedy według śledczych miał stworzyć zorganizowaną grupę przestępczą czerpiącą zyski z korupcji, piorącą brudne pieniądze i powołującą się na wpływy w Polsce, na Ukrainie i w Unii Europejskiej i kierować nią – opisuje gazeta.

20 lipca 2020 roku agenci Centralnego Biura Antykorupcyjnego zatrzymali Sławomira Nowaka, byłego wpływowego polityka PO i ministra transportu w rządzie Donalda Tuska. Prokuratura Okręgowa w Warszawie postawiła mu zarzuty korupcji. Według śledczych, Nowak w latach 2016-2019, będąc prezesem Ukrawtodoru (posiadał wówczas status urzędnika państwowego), miał przyjmować łapówki za wspieranie firm starających się tam o kontrakty.

W organizacji procederu mieli mu pomagać – zatrzymani razem z nim – płk Dariusz Z., były dowódca elitarnej jednostki GROM i Jacek P., trójmiejski biznesmen, prywatnie sąsiad i przyjaciel Nowaka.

Źródło: Gazeta Polska, dorzeczy.pl

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!