Europa Polska Wiadomości

Norweżka, która uciekła z dzieckiem do Polski jest szykanowana przez norweskie sądy

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Sytuacja Silje Garmo – Norweżki, która ze względu na opresyjne działania Urzędu do Spraw Dzieci (Barnevernet, BV) poprosiła o azyl w Polsce – z każdym dniem jest coraz gorsza. Władze w Oslo co rusz podejmują kolejne działania szykanujące kobietę niezgadzającą się na odebranie jej córki Eiry.

Kilka lat temu norwescy urzędnicy na podstawie anonimowego donosu o nadużywaniu przez Garmo leków przeciwbólowych, „chaotycznym stylu życia” i przewlekłym przemęczeniu odebrali kobiecie starszą córkę Froyę. Taki sam los miał spotkać młodszą córkę Norweżki – Eirę. Kobieta jednak nie pozwoliła na to. Postanowiła uciec do Polski i rozpocząć walkę z norweskim systemem.

Dzięki osiedleniu się w Polsce Garmo odebrała norweskim urzędnikom niemal wszelkie możliwości i podstawy prawne do odebrania jej dziecka, bowiem zgodnie z art. 5 konwencji haskiej z 1996 r. za ochronę dziecka i jego majątku odpowiadają władze państwa jego stałego pobytu.

BV również jest bezradny w tej sytuacji. Pomimo dwóch prób odebrania kobiecie dziecka i interwencji w norweskim Sądzie Najwyższym wszystko wskazuje na to, że kobieta nie straci swojej córki pod warunkiem, że… nie wróci do ojczyzny.

Wiele wskazuje jednak na to, że norweskie władze nie odpuszczą i będą podejmować kolejne próby odebrania Garmo dziecka. W ostatnim czasie tamtejsza policja uznała kobietę za zaginioną i… zablokowała jej paszport. Niewykluczone, że już niedługo Garmo zostanie oskarżona o porwanie i służby wydadzą za nią list gończy.

W sprawę zaangażował się Instytutu na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris, który reprezentuje matkę i córkę. Jak podaje „Nasz Dziennik” jego przedstawiciele „wysłali do różnych norweskich urzędów pismo informujące o tym, że obie przebywają w Polsce i w związku z tym norweskie urzędy nie są właściwe do zajmowania się sprawą opieki nad Eirą. Pismo trafiło m.in. do nadzorującej BV Dyrekcji ds. Dzieci, Młodzieży i Spraw Rodzinnych (Bufdir) i podległych jej urzędów regionalnych (Bufetat), a także do ministerstwa dzieci, równości i włączenia społecznego, ministerstwa sprawiedliwości oraz MSZ”.

Źródło: pch24.pl

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!