Wiadomości

Niewykluczone, że Senat odrzuci wniosek prezydenta o referendum

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Senatorowie PiS odrzucą wniosek prezydenta Andrzeja Dudy o przeprowadzenie referendum konsultacyjnego w sprawie konstytucji – informuje „Rzeczpospolita”. Prezydent chce, żeby referendum konstytucyjne odbyło się 10 i 11 listopada. Obywatele mają odpowiedzieć w nim na dziesięć pytań.

Według gazety główne argumenty, które w opinii senatorów PiS przemawiają za odrzucenie prezydenckiego wniosku to poważne obawy o termin, koszty oraz frekwencja. Senatorowie mają jako argument powoływać się również na stanowisko Państwowej Komisji Wyborczej. Senat nie może zmodyfikować daty ani pytań zaproponowanych przez prezydenta. Może jedynie przyjąć lub odrzucić wniosek o referendum.

Wniosek o referendum prezydent Andrzej Duda przedstawił w piątek. Tego samego dnia rzecznik PiS i wicemarszałek Sejmu Beata Mazurek z dezaprobatą odniosła się do terminu referendum.

– Musimy brać pod uwagę to, co mówiła Państwowa Komisja Wyborcza — powiedziała w piątek rzecznik partii rządzącej.

Podkreśliła, że termin 10–11 listopada uniemożliwi przeprowadzenie referendum.

Termin referendum krytykował również prezes PiS Jarosław Kaczyński. Mówił, że łączenie referendum z rocznicą jest nieuzasadnione.

Wicemarszałek Senatu Adam Bielan mówił w radiowej Jedynce, że nie ma jeszcze decyzji klubu PiS, w sprawie tego, jak zagłosować nad wnioskiem prezydenta.

– Mnie bardzo podoba się sam pomysł pana prezydenta i podobają się efekty tego, że rozpoczęliśmy dyskusję nt. konieczności zmian w konstytucji— dodał wicemarszałek.

Podkreślił jednocześnie, że proponowana przez prezydenta data referendum jest problematyczna dla jego obozu politycznego. Zdaniem Bielana, termin 10-11 listopada rodzi dwa problemy: dotyczący organizacji, związane z tym, że w październiku i listopadzie będą odbywać się wybory samorządowe.

– Może się zdarzyć taka sytuacja, że albo tego samego dnia będą się odbywać wybory i referendum, albo referendum i wybory będą odbywać się tydzień po tygodniu — wskazywał.

– Drugi problem z tym terminem, to jest data 11 listopada, data szczególna, bo w tym roku obchodzimy okrągłą, setną rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości. Ponieważ wiemy, że ta totalna część opozycji już zaczyna atakować pomysł referendum i będzie wzywać do bojkotu, to mielibyśmy tego dnia – kiedy wszyscy Polacy powinni wspólnie świętować to radosne święto – zgrzyt — podkreślił Bielan.

/wpolityce.pl, rp.pl/

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!