Felietony

Niemcy tak łatwo nie oddadzą Polski Polakom

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Zmiana sytuacji, w której większość rynku medialnego w Polsce znajduje się w rękach niemieckich, to jedno z najważniejszych wyzwań, przed jakimi stoi nasz kraj. Czy uda się tego dokonać? Z pewnością łatwo nie będzie i trzeba liczyć się z ostrą reakcją tych, którzy za obecnym stanem rzeczy stoją. Tak oto Mathias Doepfner, szef koncernu Axel Springer, w swoim felietonie opublikowanym na portalu politico.eu przygotowywanie nowych przepisów dotyczących rynku medialnego w Polsce porównał do tego, co dzieje się od roku w Rosji.

Przypomnijmy, że niemiecki koncern mediowy Axel Springer SE i szwajcarska spółka mediowa Ringier AG są właścicielami międzynarodowej spółki mediowej Ringier Axel Springer Media AG, w której mają po 50% udziałów. Częścią koncernu jest spółka Ringier Axel Springer Polska, która wydaje w Polsce wiele tytułów prasowych (m.in. „Fakt”, „Newsweek”, „Przegląd Sportowy”, „Komputer Świat”, „Forbes” i „Auto Świat”) oraz serwisów internetowych (m.in. onet.pl), jej polska spółka ma też 49 proc. udziałów w firmie Infor Biznes wydającej m.in. „Dziennik Gazetę Prawną”.

– Populiści, demokraci w niewielkim stopniu i dyktatorzy są w ogólnoświatowej ofensywie, odnosząc sukces za sukcesem – na ścieżce wytyczonej przez pogardę dla wolności intelektualnych i ograniczeń ekspresji, stosowaną przede wszystkim do zastraszania – napisał Döpfner, przy tym jako przykłady podał działania rządu Węgier oraz Jarosława Kaczyńskiego. Według szefa Axel Springer, prezes Prawa i Sprawiedliwości „po prostu wszystkich dziennikarzy telewizyjnych, których nie lubi, wymienia na innych”.

Mathias Doepfner w swoim felietonie podkreślił, że na początku ub.r. w Rosji wprowadzono prawo ograniczające do 20 proc. udział kapitału zagranicznego w firmach z branży mediów. W związku z tym Axel Springer już jesienią 2015 roku sprzedał licencje na pisma, które tam wcześniej wydawał, firmie Artcom Media, a ta szybko zamknęła trzy z nich m.in. lokalną edycję „Forbesa”. Z rosyjskiego rynku wycofały się też m.in. amerykański nadawca CNN, szwajcarskie wydawnictwo Edipresse i szwedzkie Sanoma OYJ.

– Eksperci obawiają się, że wprowadzenie poprawek do polskiego prawa dotyczącego mediów będzie zgodne z modelem rosyjskim – grzmiał Doepfner.

Szef Axel Springer dodał, że podobnie trudna sytuacja mediów jest w Chinach i Turcji. Szczegółowo opisał niedawne aresztowanie tureckiego dziennikarza Deniza Yücela z „Die Welt” (wydawcą dziennika jest Axel Springer). Yücelowi zarzucono propagandę wspierającą zamachy terrorystyczne i publiczne nawoływanie do przemocy. W poniedziałek sąd orzekł, że do zakończenia procesu dziennikarz będzie w areszcie.

Nie zauważył jednak Mathias Doepfner, że ograniczenia w zakresie działalności kapitału zagranicznego w mediach to w Zachodniej Europie wręcz standard, przy czym zwłaszcza Niemcy traktują to bardzo rygorystycznie. Nie zauważa też ograniczeń, jakim poddawane są tamtejsze media, gdzie pod przykrywką walki z mową nienawiści i nietolerancją blokowane są informacje w wielu dziedzinach.

Kupuj polską prasę, kupuj Magna Polonia

Magna Polonia numer 2/2016

 

 

 

Wojciech Kempa

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!