Wiadomości

„Nergal” ciepło o Hołowni: „Satanista może szanować katolika”

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Adam Darski, muzyk znany z działalności w zespole metalowym, widziałby na urzędzie prezydenta RP… Szymona Hołownię. „Satanista może szanować katolika” o ile ten reprezentuje „nurt ekumeniczny”, mówi „Nergal”.

Okazuje się, że program wyborczy Szymona Hołowni – jak zauważa portal pch24.pl – trafia do wyborców nie tylko z tak zwanego „centrum”. W rozmowie z portalem „NaTemat” poparcie dla tego początkującego polityka wyraził Adam Darski, muzyk znany szerzej pod pseudonimem „Nergal”.

– Rzucę pewnym nazwiskiem: Hołownia. Być może skończy się to zarzutami w stylu „ależ ten Darski jest hipokrytą”. Ale naprawdę wierzę w porozumienie ponad podziałami, przecież satanista może szanować katolika i nie mam nic do takich osób, o ile reprezentują nurt ekumeniczny. Wiesz, mówię o ludziach chcących budować mosty, zamiast – w stylu naszych obecnych rządzących – je palić – powiedział muzyk.

Pochwała Hołowni jako człowieka „budującego mosty” brzmi dość zaskakująco z ust muzyka, który swoją działalność artystyczną opiera na niezwykle wulgarnym obrażaniu katolików i wywoływaniu skrajnych kontrowersji. Darski twierdzi jednak, że „wyraźnie oddziela Nergala na scenie od Adama, który pójdzie na wybory”, a skoro „nie ma kandydata na prezydenta, który byłby koherentny” z jego wizerunkiem scenicznym, to…

Darski zadeklarował też swoją głęboką antypatię do Prawa i Sprawiedliwości. Jego zdaniem Państwo rozdaje pieniądze „w postaci programu 500+ nierobom i darmozjadom”, aby „bezrefleksyjnie płodzili potomstwo, powiększając elektorat partii rządzącej”. Jego zdaniem, zamiast na 500+, państwo powinno finansować takie zespoły jak jego.

– Spójrz na państwa takie, jak chociażby Norwegia: tam uznane zespoły metalowe otrzymują dotacje rządowe, państwo pokrywa im koszty związane z koncertowaniem za granicą. Po prostu: politycy zdają sobie sprawę, że to świetna promocja kraju. U nas? Mogę liczyć wyłącznie na rzucanie kłód pod nogi – mówił Nergal.

Jak zapewnił, „energetycznie” jest mu bliżej do opozycji, bo „na poziomie energetyczno-estetycznym”, bo politycy PiS to dla niego „banda świń, które opanowały naszą scenę polityczną, kreatury uprawiające katofaszyzm i sprawiające, że media publiczne propagują talibizm chrześcijański”.

/natemat.pl, pch.24.pl/

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!