Wiadomości

Nawałka: Nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

– Musimy pamiętać o tym, że za kilka dni mamy kolejny mecz i musimy zebrać wszystkie siły, wydobyć maksymalnie potencjał. Nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem, byliśmy w tym meczu drużyną słabszą. To pokazuje wynik. Nie ma co się na siłę bronić, że byliśmy więcej czasu przy piłce, czy mieliśmy inną przewagę statystyczną. Liczą się przede wszystkim bramki, a w tym drużyna Senegalu była lepsza — powiedział po przegranym meczu z Senegalem trener naszej reprezentacji, Adam Nawałka, na antenie Telewizji Polskiej.

Selekcjoner biało-czerwonych nie ukrywa, że sytuacja Polski w grupie H nie jest najlepsza, ale nic jeszcze nie jest przesądzone. We wcześniejszym spotkaniu tej grupy Kolumbia niespodziewanie przegrała z Japonią 1:2.

– Przede wszystkim liczą się punkty. My ich nie mamy, ale przed nami następne dwa mecze i musimy się do nich jak najlepiej przygotować. Wierzymy, że tak właśnie będzie — zaznaczył Nawałka.

Jego zdaniem, w drugiej połowie gra biało-czerwonych wyglądała lepiej niż przed przerwą.

– Kiedy już wszystko wiemy, to oczywiście jesteśmy bardzo mądrzy. Nie chcę na siłę wyciągać wniosków, można tylko powiedzieć, że do przerwy, gdy graliśmy czwórką obrońców, ta gra wyglądała zdecydowanie gorzej niż w drugiej połowie. W dalszym ciągu myślę, że mamy jeszcze wiele sił i energii, żeby przygotować się do następnego spotkania —ocenił Nawałka.

Dziś po słabym meczu nasi piłkarze przegrali z Senegalem 1 : 2:

Koszmarny początek Mundialu w wykonaniu biało-czerwonych

W niedzielę Senegal zmierzy się z Japonią, a Polacy zagrają z Kolumbią.

/PAP/

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!