Felietony

„Modlitwa do niemieckiego boga”

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Kiedy niemiecka machina wojenna przygotowywała się do uderzenia na Polskę, umysły niemieckie faszerowane były ustawiczną nienawiścią wobec Polski i Polaków. O narastających prześladowaniach naszych rodaków w Niemczech informowały cały czas gazety polskie, podając liczne przykłady. Wkradało się to również w strefę duchową, jaką posiada każdy człowiek.

Nazistowskie Niemcy, tak samo jak Sowiecka Rosja, nienawidziły chrześcijańskich wartości. Pomimo tego, nawet przedstawiciele Episkopatu Polski (arcybiskup Ryś) przypisują niemieckim nazistom wychowanie chrześcijańskie na swoich nabożeństwach[1]. Gdyby w rzeczywistości tak było, świadczyłoby to jedynie o klęsce ewangelizacyjnej, jaką poniósł Kościół katolicki w ówczesnym świecie. Zaprzeczeniem tego są jednak tysiące katolików, którzy ginęli za wiarę pod nazistowską i komunistyczną ideologią.

W filmie „Hubal” reżyserii Bohdana Poręby z 1973 roku ukazana jest scena, podczas której polski żołnierz pyta się majora Henryka Dobrzyńskiego co znaczy napis na niemieckim pasie wojskowym: „Gott mit uns”. Na odpowiedź majora, że treść napisu oznacza: Bóg z nami, żołnierz zadaje pytanie retoryczne: Z nimi?

Warto więc pochylić się nad tym, jakiego boga przywoływali w swoich modlitwach niemieccy naziści. Odpowiedź na to daje analiza bibuły propagandowej, jaką rozrzucali Niemcy przed wybuchem wojny z Polską, mającą podkopać morale polskiego społeczeństwa. Przykładem  nienawiści do Polski, jaka wypływała z tej lektury jest m.in. „Modlitwa do niemieckiego boga”, której tłumaczenie na polski przytoczyła prasa polska:

(…) Poraź, o panie, bezwładem ręce i nogi Polaków;
Zrób z nich kaleki, poraź ich oczy ślepotą.
Tak męża jako kobietę ukarz głupotą i głuchotą.
Spraw, żeby lud polski gromadami całymi zmieniał się w popiół.
Ażeby z kobietą i z dzieckiem został zniszczony, sprzedany w niewolę.
Niech nasza noga rozdepcze ich pola zasiane!
Użycz nam nadmiernej rozkoszy mordowania dorosłych, jak też i dzieci.
Pozwól zanurzyć nasz miecz w ich ciało,
I spraw, że kraj polski w morzu krwi
i zgliszczach zniszczeją.
Niemieckie serce nie da się zmiękczyć.
Zamiast pokoju, niech wojna zapanuje między oboma państwami.
I jeśli kiedyś będę się zbroił do walki na śmierć i życie,
To będę wołał, umierając: Zmień, o panie Polskę w pustynię
[2].

Czy treść tych słów nie jest najlepszą odpowiedzią, jaki bóg towarzyszył niemieckiemu żołdakowi w mordowaniu naszych rodaków?

Krzysztof Żabierek

[1]https://wiez.pl/2018/08/30/abp-rys-zaglade-stworzyli-wychowankowie-chrzescijanskich-kosciolow/

[2]„Modlitwa do niemieckiego Boga”, Słowo Pomorskie, 1939, nr 152, s.3.

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!