Wiadomości

Młodzież Wszechpolska wygrała w sądzie z Radomirem Szumełdą, liderem pomorskiego KOD-u

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Sąd warunkowo umorzył postępowanie, zobowiązując Szumełdę do opublikowania przeprosin na swoim profilu, przy czym mają być one tam widoczne przez rok. Ponadto musi zapłacić 1000 zł na cel penitencjarny. Zdaniem sądu Szumelda bezsprzecznie dopuścił się zniesławienia MW.

Przypomnijmy, 28.06.2016 r. odbył się uroczysty pogrzeb uroczystego pogrzebu Żołnierzy Wyklętych – Danuty Siedzikównej „Inki” i Feliksa Selmanowicza „Zagończyka”. Pod Bazyliką Mariacką w Gdańsku, gdzie dobywała się Msza pogrzebowa zebrali się licznie ci, którzy od lat pielęgnowali pamięć o Żołnierzach Wyklętych m.in. kibice, historycy, narodowcy i patrioci z całej Polski. Na uroczystościach nieoczekiwanie zjawili się też przedstawiciele KODu z Mateuszem Kijowskim na czele.

KODowcy stali nieopodal przedstawicieli Młodzieży Wszechpolskiej przez niecałą godzinę; szanując pamięć bohaterów oraz fakt, że wszystko działo się podczas Mszy Świętej nie doszło do żadnych utarczek słownych ani obraźliwych gestów ze strony narodowców ani innych członków uroczystości, choć obecność samozwańczych obrońców demokracji na uroczystościach poświęconych Żołnierzom Wyklętym była z pewnością dla wielu zaskakująca.

Podczas nabożeństwa w tłum wszedł ówczesny lider KOD-u, Mateusz Kijowski, znany ze współpracy i sympatyzowania z osobami, które Wyklętych mają za bandytów. Kijowski mimo, iż trwała Msza Święta od swojego przybycia zachowywał się bardzo prowokacyjnie zwłaszcza w kierunku licznie zebranych kibiców. Zachowanie Kijowskiego wprowadziło spore zamieszanie i w efekcie doprowadziło do spięcia z innymi obecnymi na wydarzeniu.

Aby nie dopuścić do dalszego zakłócania uroczystości wszystkich aktywistów Komitetu Obrony Demokracji spod Bazyliki wyprowadziła policja. Następnie Radomir Szumełda w wywiadzie oskarżył narodowców o pobicie podczas uroczystości.

– Kiedy wchodziłem na plac przed Bazyliką Mariacką w Gdańsku napadło na mnie około trzydziestu bandytów z ONR-u albo Młodzieży Wszechpolskiej – powiedział.

Nie było to jednak prawdą. Żadne z wielu nagrań tamtych zajść nie pokazuje reakcji Wszechpolaków, którzy podczas uroczystości wyróżniali się – wszyscy byli ubrani odświętnie i mieli wpięte w marynarkę szczerbce (symbole obozu narodowego). Działacze Młodzieży Wszechpolskiej, aby uszanować Mszę Świętą oraz pamięć tych, którym była ona poświęcona prowokacje KODu po prostu zignorowali. Mimo to Szumełda postanowił właśnie ich oskarżyć o pobicie, które również prawdopodobnie nie miało miejsca.

Młodzież Wszechpolska szybko zareagowała na oszczerstwa ze strony Komitetu Obrony Demokracji i opublikowała oświadczenie, w którym powiadomiła o złożeniu aktu oskarżenia wobec Radomira Szumełdy oskarżając go o zniesławienie

/narodowcy.net/

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!