Gospodarka Polska Wiadomości

Ministerstwo Sprawiedliwości chce, by firmy odpowiadały za przestępstwa popełniane przez swoich pracowników

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Resort sprawiedliwości chce, by duże przedsiębiorstwa odpowiadały finansowo za przestępstwa, które popełniają ich pracownicy – pisze “Dziennik Gazeta Prawna”. Maksymalna kara to nawet 50 mln złotych.

Jak podaje “DGP”, projekt jest już gotowy i niebawem ujrzy światło dzienne. Według jego założeń odpowiedzialność zbiorowa ma dotyczyć jedynie dużych firm, które zatrudniają powyżej 250 pracowników.

“Nie będzie wcale restrykcyjna. To ustawa dla zwykłych ludzi i dla przedsiębiorców. W tej kolejności. Dla nas wszystkich” – powiedział w rozmowie z “DGP” Marcin Warchoł, wiceminister sprawiedliwości.

Jak twierdzi wiceszef resortu, nie chodzi wcale o wpływy do budżetu. Ustawa ma wymóc na dużych firmach większą kontrolę nad pracownikami.

Wprowadzenie odpowiedzialności zbiorowej nie oznacza, że firmy będą karane za każdy czyn zabroniony, którego dopuści się pracownik.

O karze za każdym razem będzie decydował sąd. Sankcje nałoży tylko, jeśli uzna, że przestępstwo było w jakiś sposób związane z działalnością firmy.

“Kto więc zapłaci? Na przykład duża firma kanalizacyjna, która spuści ścieki do rzeki. Przedsiębiorca transportowy, którego autokar rozbije się wskutek złego stanu technicznego, w wyniku czego ucierpią pasażerowie. Albo – jak to było we Francji – firma kurierska za to, że jej pracownik zgwałcił klientkę; wcześniej bowiem do menedżerów spółki docierały sygnały o jego niepokojących zachowaniach” – czytamy w DGP.

Kary, które przewiduje ustawa, są dotkliwe. Od 50 tys. do nawet 50 mln złotych. Zamiast kary finansowej, sąd będzie mógł nałożyć na firmę inne sankcje, jak np. zakaz ubiegania się o zamówienia publiczne, przepadek mienia, czy zakaz prowadzenia działalności gospodarczej.

Jak zapatrujecie się na ten pomysł?

Źródło: money.pl

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!