Wiadomości

Miller: Żałuję, że pani Żukowska jest na liście, a pani Jaruzelskiej nie ma

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

– Niech robi co chce, natomiast bardzo żałuję, że pani Żukowska jest na liście, a pani Jaruzelskiej nie ma – skomentował na antenie TVN24 ostatnie wypowiedzi rzeczniczki SLD Anny Marii Żukowskiej były premier Leszek Miller.

Millerowi nie spodobała się wypowiedź Żukowskiej dotycząca postawienia Donalda Tuska i Ewy Kopacz przed Trybunałem Stanu. Powiedziała ona mianowicie, że jeśli Tusk i Kopacz wiedzieli o lukach w VAT i nie przeprowadzili działań „to jest to powód to postawienia takiej tezy”. Po dwóch dniach rzeczniczka SLD wycofała się ze swoich słów i za nie przeprosiła.

– Z panią rzecznik dzieje się coś złego. Tym bardziej że ona nie tylko to powiedziała, ale potem jakby uwierzytelniła działanie komisji śledczej, mówiąc że ona wierzy w działanie tej komisji – mówił Miller.

– Nie można powiedzieć większego głupstwa i nie można wyrządzić większej szkody w tym okresie kampanii wyborczej. Nie dziwię się zatem, jak słyszę, że są żądania aby pani Żukowska wycofała się z kandydowania, bo jest obciążeniem dla całej tej listy. Niech robi co chce, natomiast bardzo żałuję, że pani Żukowska jest na liście, a pani Jaruzelskiej nie ma – dodał polityk.

– Pani Jaruzelskiej nie ma dlatego, że otrzymałaby zapewne więcej głosów niż nie tylko pani Żukowska, ale także pan Zandberg – podkreślił Miller.

/dorzeczy.pl/

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!