Łódzki wojewódzki inspektor ochrony środowiska nałożył milion złotych kary na zarządcę składowiska odpadów w Zgierzu (Łódzkie). W maju doszło tam do pożaru, który spowodował znaczne szkody dla środowiska. Tak wysoką karę łódzki WIOŚ nałożył po raz pierwszy. Dla porównania spółka Saur Neptun Gdańsk za zrzutu ścieków do Zatoki została ukarana kwotą 322 tys. zł.
– Decyzja została wymierzona firmie Green Solution i dotyczy gospodarowania odpadami niezgodnie z zezwoleniem starosty zgierskiego – wyjaśnił łódzki wojewódzki inspektor ochrony środowiska Piotr Maks.
W uzasadnieniu inspektorzy wyliczyli, że w Zgierzu rocznie jest spalanych średnio 10 tys. ton odpadów i porównali towarzyszącą temu emisję szkodliwych substancji do emisji, jaka nastąpiła podczas pożaru w nocy z 25 na 26 maja.
– Emisja pyłów w czasie pożaru była równoważna 25 proc. całorocznej emisji pyłu na terenie Zgierza i 20 proc. rocznej emisji dwutlenku siarki, natomiast rakotwórczego benzoalfapirenu trafiło do atmosfery w tym jednym dniu aż 100 proc. emisji rocznej, pochodzącej ze wszystkich źródeł w całym Zgierzu – podał Maks.
W środowisku wodnym w okolicach Zgierza także stwierdzono ponadnormatywne stężenie zanieczyszczeń – do wód powierzchniowych i gruntu trafiały bowiem środki gaśnicze używane przez straż pożarną i związki wypłukane przez nie z palących się odpadów.
Jeszcze podczas kontroli prowadzonych przed pożarem inspektorzy stwierdzili na składowisku wiele nieprawidłowości, m.in. odpady, które powinny być przechowywane w kontenerach, leżały luzem, nie były posegregowane i oznaczone. Brakowało odpowiedniego zabezpieczenia podłoża składowiska.
– Decyzją starosty spółka była zobowiązana do wyposażenia miejsca składowania w materiały gaśnicze, a podczas kontroli nie stwierdzono żadnych takich zabezpieczeń – dodał Maks.
Ogień na składowisku odpadów na terenie dawnego zakładu Boruta w Zgierzu wybuchł w nocy z 25 na 26 maja br. Na około 1,5 ha przez tydzień walczyło z nim ponad 1000 strażaków. Na składowisku było kilkadziesiąt ton odpadów.
Obecnie na terenie dawnego składowiska wciąż znajdują się dwie frakcje odpadów – nadpalone i te, które strażakom udało się odsunąć na bok. Zgodnie z decyzją wojewódzkiego inspektora ochrony środowiska firma Green Solution, która już od kwietnia nie ma zezwolenia na składowanie tam odpadów, powinna je uprzątnąć. Mogła się odwołać od tej decyzji do 7 sierpnia, ale nie skontaktowała się z WIOŚ.
Po raz pierwszy łódzki WIOŚ nałożył tak wysoką karę. Dla porównania spółka Saur Neptun Gdańsk odpowiadająca za gdańską sieć wodociągowo-kanalizacyjną i trzydniowy zrzut ścieków do Zatoki została ukarana przez władze Gdańska nałożyły na SNG karę w wysokości 322 tys. zł.
/TVP Info/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!