Wiadomości

Marszałek Grodzki lobbował w Brukseli przeciwko Polsce?

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Środki unijne będą uzależnione od przestrzegania praworządności; państwa, co do których są wątpliwości, że tej praworządności nie przestrzegają, dostaną rodzaj upomnienia – powiedział poniedziałkowej „Rzeczpospolitej” marszałek Senatu Tomasz Grodzki.

Grodzki w rozmowie z gazetą był pytany, jakie są efekty jego spotkania z przedstawicielami Komisji Europejskiej o noweli ustaw sądowych, zakładającej m.in. poszerzenie odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów.

– Ustaliliśmy jedną bezdyskusyjną rzecz: że fundamenty wolnego świata i fundamentalne wartości Wspólnoty Europejskiej to między innymi poszanowanie praworządności — powiedział. Jak dodał, wiceszefowa KE Viera Jourová i komisarz Didier Reynders „jasno dali do zrozumienia, że będą mocno opierali się na opinii Komisji Weneckiej”, która złożyła wizytę w Polsce w trybie pilnym.

Pytany, dlaczego rządzący nie chcą podjąć dialogu z KE ws. ustaw sądowych, oświadczył, że „to są kontrowersyjne ustawy, ale niejedna kontrowersyjna ustawa była dyskutowana na poziomie krajowym czy na poziomie UE. Jeżeli ktoś się okopuje na swoich pozycjach i nie podejmuje dialogu, to nie ma mowy o znalezieniu pozytywnego rozwiązania” – ocenił.

Dopytany, czy uda się zablokować wprowadzenie w życie nowelizacji ustaw sądowych w obecnym kształcie, powiedział, że gdy wróci ona „w tym czy innym kształcie do Sejmu, a potem podpisze ją prezydent, to Komisja Europejska zapewne się do niej odniesie”.

– Może wnioskować do TSUE o zabezpieczenie, czyli niewykonywanie tej ustawy. Budżet środków unijnych będzie uzależniony od przestrzegania praworządności, a to oznacza, iż państwa, co do których są wątpliwości, że tej praworządności nie przestrzegają, dostaną rodzaj upomnienia — dodał.

/wpolityce.pl/

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!