Wiadomości

Maria Peszek: Na świecie ludzi jest po prostu za dużo

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Popis pogardy wobec swoich współplemieńców, ale nie tylko, dała na łamach Gazety Wyborczej celebrytka Maria Peszek. Przy tym aż strach pomyśleć, do czego mogą doprowadzić stwierdzenia, iż „ludzi jest po prostu za dużo”.

– W Polsce mieliśmy Jedwabne i ten antysemityzm co jakiś czas wraca. A że prawie nie ma już u nas Żydów, to nowym Żydem jest dzisiaj gej. Ale strach przed obcym nie jest tylko polską specjalnością, to globalny problem — bredziła Peszek.

– Mam wrażenie, że przez ten czas, który spędziłam w podróży, ciemność w Polsce zgęstniała. (…) Marzę o czymś takim, o wydarzeniach na granicy legalności, o wspólnym, jednoczącym transie. Szukam antidotum na święte trupy i pogrzeby — mówiła.

Ale przedmiotem jej pogardy są nie tylko ludzie żyjący w dorzeczu Wisły i Odry. Oto doszła ona do wniosku, że na świecie jest… za dużo ludzi, przez co „świat staje się coraz bardziej skomplikowany, cyniczny i zatłoczony”.

– Przez to wszystko stają się brutalni. Przez ostatnie dwa lata podróżowałam po świecie i widziałam to wyraźnie – ludzi jest po prostu za dużo. A człowiek, któremu brakuje przestrzeni, pożywienia, nawet tlenu, staje się coraz bardziej agresywny, coraz mocniej gryzie — opowiadała Peszek.

Aż ciarki po plecach przechodzą…

Co i kto jej w sposób szczególny przeszkadza? Nietrudno się domyślić…

– To wszystko płynie z Kościoła, w polskim wydaniu najstraszliwszego. Sprowadzanie człowieka do funkcji wyłącznie prokreacyjnej strasznie go upośledza i poniża — dramatyzowała.

– Przeraża mnie, że chociaż świat jest o krok od zagłady spowodowanej przeludnieniem, w naszej ojczyźnie nagradza się rodziców za każdą nową istotę. Zbyt często ludzie, chcąc nadać sens swojej nieciekawej egzystencji, płodzą ponad miarę — kpiła Peszek, dodając, że „całe nasze narodowe jestestwo oparte jest na pogardzie dla jednostki”, zdając się nie dostrzegać, że to właśnie jej wypowiedzi wprost kipią z pogardy i nienawiści.

/wpolityce.pl/

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!