Polska Wiadomości

Mamed Khalidov najprawdopodobniej zakończy swoją współpracę z KSW (VIDEO)

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Jak donosi portal wmeritum.pl znany zawodnik MMA Marcin Różalski,w trzecim odcinku cyklu „Różalowo” emitowanym na łamach portalu MMAnia.pl, przyznał, że jego zdaniem Mamed Khalidov nie wystąpi więcej na gali organizowanej przez Martina Lewandowskiego i Macieja Kawulskiego.

Różalski twierdzi, że Khalidov, po gwizdach pod jego adresem na Stadionie Narodowym, oraz ze względu na fakt, iż kończy mu się kontrakt, najprawdopodobniej nie wystąpi więcej na KSW. Mamed po tym, jak został potraktowany przez polską publiczność… Nie wiem, czy zawalczy. Poza tym jemu skończył się kontrakt, a ubiega się o niego federacja ACB (organizacja promująca walki MMA założona w marcu 2012 roku przez czeczeńskiego biznesmena Majrbieka Chasijewa – przyp. red.). To jest jego federacja rodzima, bo to jest federacja z Czeczenii. Tam na pewno nie będzie tak traktowany – powiedział.

„Różal” przyznaje, że rozmawiał na ten temat z wieloma osobami, które potwierdzają, że walka z Borysem Mańkowskim na KSW 39 Colosseum, była ostatnim pojedynkiem Khalidova dla największej polskiej federacji MMA. Zawodnik dodaje jednak, że on sam takich informacji nie ma. Ja życia Mamedowi nie mam zamiaru układać. To jest sprawa biznesowa w kategorii promotor i zawodnik – oświadczył.

 

Kontrowersje wokół Mameda Khalidova nasiliły się po tym, gdy zawodnik przyznał, że jest radykalnym muzułmaninem. Wcześniej w sieci opublikowane zostało wideo, na którym widać, jak Czeczen z polskim paszportem entuzjastycznie reaguje na nieformalny hymn Al-Kaidy, przy którym do ringu wychodził jego rywal Aziz Karaoglu. Walka odbyła się podczas KSW 35 w maju zeszłego roku, a na Karaoglu została nałożona gigantyczna kara finansowa. Władze KSW uznały bowiem, że Turek wychodząc przy dźwiękach kontrowersyjnego utworu naruszył warunki umowy z federacją.

Źródło: wmeritum.pl

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!