Wiadomości

Maja Włoszczowska została okradziona. Wicemistrzyni olimpijska apeluje o pomoc

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Drodzy złodzieje. Koniec kariery nie oznacza, że przestaję jeździć na rowerze. Mam nadzieję, że sumienie, a prędzej argument, że nikt tych rowerów nie kupi, sprawi, że porzucicie je w miejscu, gdzie władze będą mogły je odnaleźć – pisze na Facebooku Maja Włoszczowska i publikuje zdjęcia skradzionych rowerów.

Wicemistrzyni olimpijska w kolarstwie górskim opublikowała w mediach społecznościowych wpis, w którym poinformowała, że skradziono jej trzy rowery.

„W nocy z piątku na sobotę złodzieje włamali się do budynku w Jeleniej Górze (Cieplice) i wyłamali drzwi wszystkich komórek lokatorskich. Jedna z nich to moja rowerownia . Rowery niesprzedawalne. Dwa czarne hardtaile: KROSS Level. Jeden ze złotymi zdobieniami – na nim wygrałam Puchar Świata w Val di Sole. Drugi – całkowicie czarny z charakterystyczną sztycą JBG2. Trzeci rower to KROSS Earth (full). Na amortyzatorach DT Swiss” – napisała na Facebooku.

Włoszczowska zaapelowała także do internautów o pomoc: „Bardzo proszę o udostępnianie posta najszerzej jak się da”. Z przekąsem zwróciła się także do sprawców kradzieży: „Drodzy złodzieje. Koniec kariery nie oznacza, że przestaję jeździć na rowerze. Mam nadzieję, że sumienie, a prędzej argument, że nikt tych rowerów nie kupi, sprawi, że porzucicie je w miejscu, gdzie władze będą mogły je odnaleźć”.

/tysol.pl/

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!