Wiadomości

Lech Wałęsa chce umrzeć: Na tym świecie jestem już znudzony, ja chcę nowości

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Lech Wałęsa na łamach „Super Expressu” stwierdził, że wyczekuje już śmierci. Jak mówi, widział już wszystko i teraz mu się po prostu nudzi.

8 listopada Lech i Danuta mieli nie lada okazję do świętowania: były prezydent Polski i jego żona** obchodzili 50. rocznicę ślubu. Dziennikarze „Super Expressu” postanowili skontaktować się z politykiem i wypytać go, w jaki sposób uczcili z ukochaną swoje złote gody. Oburzony pytaniem Wałęsa zaznaczył, że nie traktuje poważnie tego typu jubileuszy, a żona w jego mniemaniu nie zasłużyła, aby z tej okazji usłyszeć od niego życzenia czy dostać upominek.

Były prezydent stwierdził, że chciałby już umrzeć! Lech Wałęsa jest bowiem nie tyle zmęczony, co mu się po prostu nudzi. Twierdzi, że nic nowego już na tym świecie nie zobaczy, ani nic go już nie zaskoczy.

Wyznał, że jest osobą wierząca i że ciekaw jest, co znajduje się „po drugiej stronie”, a także że ma nadzieję, iż dużo się tam dzieje.

– Już jestem spakowany, oczekuję na przejście… A życie przeżyłem raz na wozie a raz pod wozem… – powiedział Wałęsa.

– Ja chcę nowości i jestem już spakowany i oczekuję na przejście. Tu na tym świecie jestem już znudzony, ja chcę nowości widzieć, ale tam mnie nie chcą jeszcze – dodał.

/Super Express/

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!