Wiadomości

Ukraińska hucpa w Sahryniu z udziałem Poroszenki i kompanii reprezentacyjnej wojsk ukraińskich

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

„W odpowiedzi na wizytę prezydenta Andrzeja Dudy na Ukrainie, do Sahrynia (lubelskie) przyjechał prezydent Ukrainy Petro Poroszenko. Wizyta ta w rocznicę apogeum ludobójstwa Polaków na wschodnich kresach Rzeczpospolitej pomordowanych ze szczególnym okrucieństwem przez ukraińskich nacjonalistów jest oczywistą prowokacją władz ukraińskich. Ukraina takimi działaniami stara się doprowadzić do zrównania ludobójstwa dokonanego na Polakach, z obroną Polaków przed bestialstwem UPA, w wyniku czego ginęli także i Ukraińcy w akcjach polskiej samoobrony” – pisze na Facebooku Wiesław Huk.

„Po stronie polskiej mamy do czynienia z liczbą ofiar szacowaną na około 200 tys. zaś po ukraińskiej kilkanaście tysięcy. Przy czym Polacy walczyli w samoobronie z uzbrojonymi bandami UPA, zaś Ukraińcy mordowali bezbronne kobiety, dzieci i starców w sposób, który literatura i prawo międzynarodowe opisuje jako genocidum atrox (ludobójstwo ze szczególnym okrucieństwem). Ukraińska narracja historyczna stawia znak symetrii sprowadzając ukraińskie ludobójstwo do „wojny”, lub „konfliktu” polsko-ukraińskiego. Przy czym retoryka jaką posługują się Ukraińcy jest „kopią”, „kalką” argumentów polskich historyków ubraną w fałszywe i stworzone na własny użytek, a czasami wręcz rażąco groteskową wersję historii” – pisze dalej Huk.

„Taką też retoryką posługiwali się w Sahryniu przemawiający do zgromadzonych uczestników uroczystości.
Na grobie siostry Longiny i 7 wychowanków Domu Dziecka w Turkowicach (dzieci w wieku 10 – 12 lat) oddalonym od cmentarza w Sahryniu o około 1 km. kwiatów nikt nie złożył. Byłem po uroczystości, zaświadczam zdjęciami. Zestawiam przy tym wieńce złożone przez Ukraińców na cmentarzu w Sahryniu z mogiłą dzieci pomordowanych przez UPA, na której są jedynie kwiatki żywe, naturalne. Widocznie dla ukraińskich oficjeli polskie dzieci to były te gorsze ofiary. A my mamy wierzyć, że przyjechali się pojednać?” – podsumowuje.

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!