Wiadomości

Kosiniak-Kamysz: W PSL zakończył się pewien etap, ale rezygnować nie zamierza

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

– Pewien etap się zakończył i to jest normalne. W demokracji jest tak samo ważne, kto rządzi i kto jest w opozycji – powiedział lider Polskiego Stronnictwa Ludowego Władysław Kosiniak-Kamysz, którego partia w wyborach samorządowych zanotowała prawie dwukrotny spadek poparcia względem wyborów sprzed czterech lat.

W wyborach samorządowych do sejmików wojewódzkich PSL w skali całego kraju osiągnęło poparcie rzędu 13,6 proc. To zdecydowanie gorszy wynik niż przed czterema laty, wówczas na listy wyborcze ludowców swój głos oddało 23,88 proc. głosujących.

W radiu RMF FM obecny lider PSL skomentował wstępne wyniki wyborów. Kosiniak-Kamysz zapewnił, że nie zamierza oddać władzy w swojej partii.

– Mamy ponad 2 mln głosów, plan wyeliminowania Polskiego Stronnictwa Ludowego się nie udał. Zajmujemy, tak jak w ostatnich wyborach samorządowych, trzecie miejsce. Nie wszystko się udało. Wolałbym, żeby było lepiej – wskazywał polityk. Jak jednocześnie zapewnił, nie znajduje powodów do tego, by podać się do dymisji z funkcji lidera PSL.

– My zajmujemy trzecie miejsce i pewnie będziemy rządzić w ośmiu lub dziewięciu województwach. Obroniliśmy się na wsi i poprawiliśmy wynik w miastach – stwierdził.

Kosiniak-Kamysz był też pytany o to, z kim jego partia zamierza wchodzić w koalicję w sejmikach województw. – To kwestia najbliższych dni. Chciałbym, żeby to było szersze spotkanie również z Włodzimierzem Czarzastym – stwierdził polityk PSL.

/RMF FM, TVP Info/

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!