Wiadomości

Korwin o aborcji: “Niepodpisana osoba nic nie zrozumiała, albo przekręciła to, co powiedziałem”

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Janusz Korwin-Mikke we wczorajszej rozmowie z portalem DoRzeczy.pl odniósł się do kwestii aborcji. Poseł Konfederacji przesłał następujące sprostowanie:

***

Niepodpisana osoba albo nic nie zrozumiała, albo (w co nie chcę wierzyć) całkiem świadomie przekręciła to, co powiedziałem.

A powiedziałem, że trzeba skończyć z „piekłem kobiet” (z całą pewnością użyłem tego zwrotu!), przy czym nie chodzi o piekło kobiet pragnących zabić swoje dziecko – lecz piekło tych, które nie chcą go zabić, ale są szantażowane przez partnera domagającego się aborcji „bo przecież jest legalna”; gdyby nie była legalna, liczba takich przypadków by spadła.

Nigdy nie powiedziałem, ani przez myśl mi nie przeszło, że legalizacja aborcji zmniejszyłaby ich liczbę!!! Ja jestem zimnym logikiem, a nie idiotą.

Byłoby też nonsensem, gdybym powiedział, że „Jestem po stronie p.Kaji Godek”, lecz Jej projekt jest zbyt rygorystyczny „bo nie zostawia wyboru kobietom”!??! W tej sprawie istotne jest, czy to, co kobieta nosi w swym łonie, jest człowiekiem (a życie ludzkie podlegać winno ochronie) czy też jakimś potworkiem nie mającym szansy na zostanie człowiekiem. [Chodzi zresztą tak naprawdę nie o „potworki”, lecz o dzieci z zespołem Downa; nie pamiętam, czy powiedziałem, że żałuję, iż p.Godek nie napisała tego wprost w swoim projekcie]. Kobieta więc nie ma żadnego „wyboru” – to lekarz powinien (też nie „wybierać”, tylko) orzekać, czym w istocie jest płód.

O p.Posłankach PO i Lewicy wszelakiej powiedziałem zaś, że jest dziwne, że siedzą tam kobiety (wyłącznie!), które zachowują się histerycznie i mówią nielogicznie broniąc aborcji i pedofilii – dodając [z całą pewnością!], że nasuwa to myśl, iż staropolski obyczaj palenia czarownic na stosach miał pewne uzasadnienie.

Z poważaniem,
Janusz Korwin-Mikke

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!