W ciągu ostatniego tygodnia na terenie województwa łódzkiego doszło do 8 zgonów osób w wieku od 19 do 40 lat, w których prawdopodobną przyczyną śmierci było zatrucie dopalaczami. Sytuacje te w czterech przypadkach dotyczą Łodzi a w 4 pozostałych Bełchatowa. Policjanci w Łodzi już zatrzymali dwóch dilerów w wieku 29 i 34 lat, z których młodszy usłyszał już zarzuty sprowadzenia niebezpieczeństwa dla życia lub zdrowia wielu osób przez wyrabianie lub wprowadzanie do obrotu szkodliwych dla zdrowia substancji. Jeżeli następstwem takich działań jest śmierć człowieka sprawcy grozi kara do 12 lat więzienia.
29-latek został tymczasowo aresztowany. Decyzje co do 34 lat prokuratura i sąd najprawdopodobniej podejmą dzisiaj. Podczas przeszukań u obu podejrzanych funkcjonariusze zabezpieczyli blisko 450 gramów różnych substancji a kryminalni dalej pracują nad tymi sprawami.
Od wczoraj tj. od 31 lipca 2018 roku, na terenie powiatu bełchatowskiego, policjanci zatrzymali 6 osób mogących mieć związek z dystrybucją tych szkodliwych substancji, po których zażyciu nastąpił zgon 4 osób. Trwają przeszukania. Funkcjonariusze zabezpieczają kolejne niebezpieczne środki pod postacią kryształków, proszku, masy plastycznej, suszu i tabletek. Wszystkie zostaną poddane szczegółowym badaniom. O ile posiadanie dopalaczy nie jest jeszcze karalne (zmiany w prawie, na które czekają policjanci) a produkcja i wprowadzanie do obrotu wiąże się z postępowaniem prowadzonym przez Inspekcję Sanitarną, o tyle w przypadku ostatnich zdarzeń podejrzanym grożą już zarzuty karne zagrożone karą do 12 lat pozbawienia.
Z uwagi na etap prowadzonych przez policjantów działań nie możemy jeszcze informować o szczegółach.
DOPALACZE niosą śmierć. Nigdy nie wiadomo jaką mieszankę chemiczną zawiera dany środek, który może w obrocie funkcjonować pod tą samą nazwą.
/policja.pl/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!