Felietony

Kapłani zawsze byli na pierwszej linii…

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

W momencie jawnych ataków na Kościół katolicki w Polsce poprzez liczne profanacje świętych dla katolików symboli aż do dewastacji świątyń (m.in. w Goleszowie, woj. śląskie) i prób morderstw kapłanów (atak na kapłana na Ostrowie Tumskim we Wrocławiu) warto pamiętać, że to nie pierwszy w historii naszej Ojczyzny atak na religię naszych przodków. Podobnie w stosunku do kapłanów postępowali przedstawiciele komunizmu i nazizmu w wersji niemieckiej i ukraińskich organizacji OUN-UPA.

Gdy 1 września 1939 roku nazistowskie Niemcy rozpoczęły niewypowiedzianą wojnę totalną wobec Polski, od samego początku planowali biologiczne zniszczenie naszego narodu. Służyć temu miały m.in. niemieckie obozy koncentracyjne. Od 2 września 1939 roku na terenie Wolnego Miasta Gdańska, który włączono do III Rzeszy Niemieckiej zaczął działać niemiecki obóz koncentracyjny Stutthof, będący miejscem martyrologii narodu polskiego, wśród którego nie zabrakło również kapłanów Chrystusowych.

Jednym z nich był ksiądz Marian Górecki. Urodził się 21 maja 1903 roku w Poznaniu. W 1923 roku wstąpił do Seminarium Duchownego w Poznaniu. Święcenia kapłańskie otrzymał w 1928 roku. W 1933 roku został skierowany do pracy duszpasterskiej w diecezji gdańskiej. Opiekował się polską ludnością przy kaplicy pw. Matki Boskiej Częstochowskiej w Gdańsku- Nowym Porcie. Działał aktywnie społecznie wśród polskiej ludności. Przez swoją działalność znalazł się na listach proskrypcyjnych przygotowanych przez Niemców. Został aresztowany we wczesnych godzinach 1 września 1939 roku. Już 2 września w grupie 150 innych Polaków został zesłany do niemieckiego obozu koncentracyjnego w Stutthof. Tam był przez kilka miesięcy poddawany szykanom niemieckim, zmuszany do niewolniczej pracy. 22 marca 1940 roku, wraz z 66 przedstawicielami Polonii gdańskiej i Pomorza, został rozstrzelany w lesie 1,5 km od obozu Stutthof. 13 czerwca 1999 roku został beatyfikowany przez Jana Pawła II.

Kolejnym kapłanem, który oddał w czasie II wojny życie za Boga i Polskę był ksiądz Bronisław Komorowski. Urodził się 25 maja 1889 roku w miejscowości Barłożnie koło Starogardu Gdańskiego. Z dniem 2 kwietnia 1914 roku otrzymał święcenia kapłańskie. Pracował jako duszpasterz m.in. w parafii św. Mikołaja w Gdańsku. Po utworzeniu Wolnego Miasta Gdańska czynnie popierał postulaty polonii gdańskiej, domagającej się polskiego duszpasterstwa w kościołach gdańskich. W 1923 roku był jednym z założycieli Towarzystwa Budowy Kościołów Polskich. Doprowadził do poświęcenia w 1925 roku kościoła pw. Św. Stanisława Biskupa Męczennika. Już 1 września 1939 roku został aresztowany. Jeden z Polaków świadków tych wydarzeń zapisał: (…) ksiądz Komorowski nie uchylał się przed ciosami szturmowców; wyprostowany, choć mocno pokrwawiony, doszedł do naszej salki.

2 września 1939 roku został wywieziony do niemieckiego obozu koncentracyjnego w Stutthof. Jako kapłan otrzymywał od Niemców najgorsze i najbardziej upokarzające zadania m.in. czyszczenie ustępów. Wielki Piątek 22 marca 1940 roku został rozstrzelany. Jan Paweł II ogłosił go błogosławionym w 1999 roku.
Takich Bożych kapłanów można mnożyć tysiące z historii naszej Ojczyzny. Stojąc niewzruszenie na straży Bożych praw i wierności do Polski, zostawili oni nigdy nie dający się zatrzeć dowód na to, że każdy wróg chrześcijaństwa i polskości, pragnąc złamać kręgosłup moralny Polaków uderzał zawsze w przedstawicieli Kościoła, widząc w nich opokę, na której nasi przodkowie budowali swoją tożsamość narodową i religijną.

Jan Niedzwiecki

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!