Wiadomości

Kanał Sportowy wrócił na YouTube. Cenzorzy tym razem odpuścili

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Należący do Mateusza Borka, Michała Pola, Tomasza Smokowskiego i Krzysztofa Stanowskiego Kanał Sportowy wrócił na YouTube. Konto zostało zablokowane około godziny 15.00. Powodem jego zniknięcia miały być „liczne naruszenia regulaminu”.

„To konto zostało zamknięte z powodu wielokrotnych lub poważnych naruszeń zasad YouTube, które dotyczą spamu, nieuczciwych praktyk i treści wprowadzających w błąd lub innych naruszeń warunków korzystania z usługi” – można było przeczytać w komunikacie na portalu YouTube.

Do sprawy odniósł się na Twitterze wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta. „Jednego dnia jesteś, drugiego dnia Cię nie ma. Brak jasnych regulacji dotyczących cenzury w sieci będzie druzgocący” – napisał Kaleta, dodając, że „ustawa wolnościowa powinna być procedowana niezwłocznie”.

/TVP Info/

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!