Projekt ustawy lewicowo-liberalnego rządu Kanady, który ma na celu kryminalizację fragmentów Biblii dotyczących sodomitów, jest coraz bliższy realizacji po tym, jak zyskał poparcie partii Bloc Québécois.
Kanada chce ocenzurować Biblię. Serwis National Post poinformował, że Blok Quebecu popiera obecny kształt ustawy zakazującej „mowy nienawiści” C-9, po tym jak liberalny rząd premiera Marka Carneya zgodził się na usunięcie wyjątku dotyczącego religii.
Projekt C-9, czyli ustawa o zwalczaniu nienawiści, został skrytykowany przez ekspertów ds. konstytucyjnych, gdyż pozwala policji i rządowi ścigać osoby, które w „nienawistny” sposób naruszyły czyjeś „uczucia”. Informator rządowy ujawnił, że władze planują usunąć wyjątki religijne z kanadyjskich przepisów dotyczących „mowy nienawiści”. Miałoby to wpływ na fragmenty Biblii dotyczące sodomitów i gomorytów.
Liberałowie Carney’a i separatystyczni przedstawiciele Bloku Quebecu chcą zmienić projekt ustawy C-9, który „uznałby za niezgodne z prawem fragmenty Biblii, Koranu i innych świętych tekstów” – zauważył wczoraj w serwisie X, konserwatywny poseł Pierre Poilievre.
W poniedziałek kanadyjski minister sprawiedliwości Sean Fraser nie odniósł się do porozumienia zawartego z Blokiem, który obecnie twierdzi, że porozumienie jest w rozsypce z powodu odwołania posiedzeń komisji sprawiedliwości. Fraser powiedział natomiast, że jego „priorytetem” jest doprowadzenie do „przyjęcia tego projektu ustawy”. Przyznał jednak, że będzie to wymagało poparcia innych partii. – Będzie to wymagało współpracy z różnymi stronami, które mają odmienne punkty widzenia – powiedział.
Liberalny poseł Marc Miller stwierdził w zeszłym roku, że pewne fragmenty Biblii są „nienawistne” ze względu na to, co mówią o „homoseksualizmie”, a ci, którzy je recytują, powinni trafić do więzienia. Został on niedawno mianowany ministrem rządu przez Carneya.
Posłowie Partii Konserwatywnej zapowiedzieli walkę o utrzymanie wyjątku religijnego. Niedawno poseł Jamil Jivani, który jest też działaczem pro-life, ostrzegł, że rząd zamierza uchwalić ustawę, która będzie kryminalizować cytowanie fragmentów Biblii, i ma za zadanie zakneblować chrześcijan. Z kolei posłanka Leslyn Lewis potępiła federalny plan ostrzegając, że stanowi on „niebezpieczny precedens” dla kanadyjskiego społeczeństwa. Partia wystosowała protest, obawiając się, że teksty religijne mogą zostać uznane za nielegalne.
NASZ KOMENTARZ: Działania kanadyjskie skrajnej lewicy są w pełni logiczne – Biblia stoi na drodze rewolucyjnego programu budowy „nowego, wspaniałego świata” i dlatego finalnie musi zostać zakazana.
Polecamy również: OMZRiK zostanie ukarany grzywną. Uporczywie nie wykonuje wyroku sądowego
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!




