Wiadomości

Janusz Korwin-Mikke boi się koronawirusa: Nakaz noszenia maski jest uzasadniony

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Choć nakaz zakrywania nosa i ust będzie obowiązywał od jutra, to Janusz Korwin-Mikke już wziął sobie do serca i rozumu obostrzenia władzy – pisze dzisiejszy „Super Express”.

Janusz Korwin-Mikke zazwyczaj robi wszystko wbrew władzom, ale tym razem lęk jest silniejszy – pisze dzisiejszy „Super Express”, który natrafił na polityka w jednym ze sklepów. Miał na sobie maseczkę i rękawiczki.

– Nie przestrzegam wszystkich rządowych zakazów, ale nie będę mówił jakich, bo nie chcę narażać się policji. Bo dlaczego mam nie chodzić na przykład na spacery? Mnie nikt nie ukarze, bo chroni mnie immunitet. Ale pewnie, że boję się koronawirusa. Z racji wieku i stanu zdrowia. Nie mam zamiaru rezygnować z maski na twarzy. To akurat jest nakaz, którego można przestrzegać. Jest on uzasadniony – przyznaje „Super Expressowi” polityk.

Poseł Konfederacji już zaopatrzył się w maseczkę i rękawiczki.

– Tak naprawdę moja żona nie pozwala mi za bardzo robić zakupów. Całkiem niedawno zaopatrzyłem się w produkty na dłuższy czas. To solidne zakupy na dwa miesiące. Mam jajka, boczek, dużo cukru, masło i mogę funkcjonować! – kwituje.

Czytaj też:

Dokąd w masce, czyli gdzie trzeba będzie zasłaniać usta i nos?

/se.pl/

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!