Igor Striełkow – ten, który osiem lat temu ze swoimi ludźmi zajął Sławiańsk, od czego zaczęła się wojna na Donbasie, i który potem został ministrem obrony w rządzie Donieckiej Republiki Ludowej (DNR), dowodząc zarazem zgrupowaniem DNR w rejonie Sławiańska i Kramatorska – napisał na kanale telegram, iż wojska rosyjskie są wypierane ze Siewierodoniecka, przy czym jako przyczynę tego stanu rzeczy wskazuje on, iż przeciwko nim rzucone zostały oddziały złożone z… Polaków.
“Potwierdza się informacja o kontrataku przeciwnika w Siewierodoniecku. Według dostępnych Danych z kilku ŹRÓDEŁ Ukraińcy wprowadzili do walki Oddziały zagranicznych najemników, w większości Polaków (choć w efirze prowadzone są także rozmowy w języku angielskim). Przeciwnik posuwa się naprzód, nasze pododdziały wycofują się. Szczegółowa informacja o głębokości powodzenia wroga różni się i na razie ją zachowam” – napisał Striełkow.
Informacji o Polakach walczących w Siewierodoniecka najwyraźniej nie dano wiary i stała się dla internautów raczej powodem do żartów:
Польские танки входят во Львов pic.twitter.com/Z67t4EMgu5
— VirginMathematician (@VirginMathemat1) June 4, 2022
Пугали что Поляки на Львов идут, а они решили себе Донецк забрать, вот это поворот. 😄
— Микола з ПЗРК 😔 (@LargeRepublic) June 4, 2022
Przeczytaj również:
Wspieraj niezależne wydawnictwo:
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!
