Ponad 10 000 holenderskich rolników protestowało w sobotę w Hadze przeciwko rządowym planom ograniczenia emisji azotu, co według nich oznacza koniec wielu gospodarstw i uderzy w produkcję żywności.
Wielu symbolicznie trzymało flagę narodową do góry nogami podczas demonstracji, która odbyła się przed wyborami regionalnymi 15 marca i była następstwem podobnych protestów rolników w Belgii w tym miesiącu w sprawie przepisów dotyczących emisji azotu.
W innym miejscu w mieście tysiące ekologów zablokowało główną arterię w nieautoryzowanym proteście przeciwko przepisom podatkowym, które, jak twierdzą, zachęcają do wykorzystywania paliw kopalnych. Późnym popołudniem policja użyła armatek wodnych do rozproszenia grupy około 100 aktywistów.
Protestujący farmerzy nieśli transparenty z napisami „Nie ma rolników, nie ma żywności” i „Nie ma problemu z azotem” podczas pokojowej demonstracji zorganizowanej przez grupę Farmers’ Defense Force. Grupy rolne twierdzą, że problemy, które podnoszą tzw. ekolodzy, został wyolbrzymiony, a proponowane rozwiązania są niesprawiedliwe i nieskuteczne.
A tutaj Haga.
Widział ktoś podobne akcje policji wycelowane w ekstremistów klimatycznych??? pic.twitter.com/9xdV6dh3KV
— Kukułcze Gniazdo bis (@CzeKuku2) March 13, 2023
Wybory regionalne, które odbędą się w przyszłym tygodniu, są ważne, ponieważ określą skład holenderskiego Senatu, a także dlatego, że samorządy regionalne są odpowiedzialne za przełożenie celów rządu krajowego – takich jak limity azotu – na konkretne plany.
/reuters.com/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!