Jak zwiadamia portal kresy.pl działacze narodowi są w ostatnich dniach coraz częściej „odwiedzani” przez funkcjonariuszy ABW i policji, w związku z organizowaniem wyjazdów na Marsz Niepodległości. „Te skandaliczne działania przypominają nam najgorsze czasy rządów PO, kiedy patrioci byli przez ówczesne władze zwyczajnie prześladowani” – mówi Kresom.pl wiceszef Stowarzyszenia Marsz Niepodległości Mateusz Marzoch.
W środę wiceprezes Stowarzyszenia Marsz Niepodległości i rzecznik prasowy Młodzieży Wszechpolskiej, Mateusz Marzoch poinformował, że kolejni działacze MW są nachodzeni w domach przez funkcjonariuszy ABW. Wypytują ich o sprawy dotyczące organizacji wyjazdów na tegoroczny Marsz Niepodległości, w tym o takie szczegóły jak planowane trasy autokarów. Padały też kuriozalne pytania np. o to, czy narodowcy „lubią strzelać”.
„Działacze Młodzieży Wszechpolskiej w całym kraju są „odwiedzani” przez ABW. Czy nękanie organizatorów Marszu Niepodległości jest właśnie tym co te służby powinny robić? Czy PiS może wytłumaczyć o co w tym chodzi?” – pytał na portalu społecznościowym szef Młodzieży Wszechpolskiej, Ziemowit Przebitkowski.
„W ostatnich dniach nasiliła się akcja odwiedzania działaczy narodowych przez ABW i policję w większych miastach. Wypytują o organizację wyjazdów na Marsz Niepodległości, trasy przejazdów, plany etc.” – napisał na Twitterze poseł Konfederacji Krzysztof Bosak.
W rozmowie z portalem Kresy.pl Mateusz Marzoch podkreśla, że działania służb wobec działaczy narodowych są skandaliczne. – To przypomina nam najgorsze czasy rządów PO, kiedy patrioci byli przez ówczesne władze zwyczajnie prześladowani. Niestety, ale tutaj ta sytuacja się powtarza. Służby, które są pod wodzą rządu PiS nachodzą działaczy, wypytując ich bezprawnie o organizowane przez nich wyjazdy na Marsz Niepodległości.
Wiceszef Stowarzyszenia MN zaznacza, że funkcjonariusze wypytują też narodowców „o rzeczy, których wiedzieć nie muszą i nie powinni wiedzieć”.
– Pytają wręcz o tak kuriozalne rzeczy, jak to, czy działacze narodowi zabierają na Marsz Niepodległości swastyki. Po prostu, głupota funkcjonariusza, który to pytanie zadał, jest doprawdy ogromna. Sugerowanie takich rzeczy, takie podejście pokazuje, jak polskie służby do takich tematów podchodzą – powiedział Marzoch.
Czy to ma być owa “lepsza zmiana”?
Źródło: kresy.pl
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!