Europa Wiadomości

Fińscy narodowcy domagają się pomocy socjalnej tylko dla rodowitych Finów

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

– W ostatnich latach debata polityczna zdominowała kwestię finansowania usług opieki społecznej i zabezpieczenia społecznego. W reformie aktów prawnych zbyt wiele uwagi poświęcono organizacji usług a jednak podstawowych problemów nie można rozwiązać – powiedział w sobotę do zebranych na kongresie Partii Finów, jej przewodniczący oraz poseł do Eduskunty i deputowany do Parlamentu Europejskiego VIII kadencji, Jussi Halla-aho. – Liczba podatników gwałtownie kurczy się w naszej populacji, a udział odbiorców opieki społecznej rośnie. Nie ma takiego modelu zabezpieczenia społecznego, w którym coraz mniej i mniej pieniędzy może zapewnić coraz lepsze usługi dla coraz większej liczby osób.

– Uważamy, że Finlandia jest krajem zbudowanym przez Finów i należy do Finów. Priorytety wymagają odnowienia. Mówiąc o podstawowych usługach dla społeczeństwa, takich jak szpitale dla dzieci, asysta w szkołach domowych, sieć ośrodków zdrowia, opieka humanitarna, służby policyjne czy renowacje politycy mówią „Nie można sobie na to pozwolić”. Wszystkie partie, z wyjątkiem Partii Finów, wspierają wzrost wydatków na rozwój o pół miliarda euro rocznie. Chcemy społeczeństwa, w którym jak najwięcej osób zajmuje się sobą i bierze za siebie odpowiedzialność, ale także dba o tych, którzy nie są w stanie tego zrobić.To jest ekonomicznie możliwe tylko wtedy, gdy usługi są ograniczone do obywateli. To nie jest zła wola lub okrucieństwo, ale uczciwość i realizm.

Nacjonalistyczna Partia Finów (Perussuomalaiset) jest obecnie trzecią co do wielkości partią w parlamencie krajowym (Eduskunta) – i od 2015 r. współrządzi ona krajem. Głównym celem Perussuomalaiset jest uznanie Finlandii jako unikalnego narodu i kultury – oraz utrzymanie i rozwój w obliczu postępującej globalizacji. Program społeczny partii oparty jest na mariażu etyki pracy, przedsiębiorczości i zrównoważonego systemu opieki społecznej związanego z wartościami chrześcijańskimi. Wzywa ona do podwyższenia podatku od zysków kapitałowych i przywrócenia wyższych stawek dla najbogatszych. Zakłada rządową pomoc rolnictwu i przemysłowi. Ważnym aspektem jest postulat energetycznej samowystarczalności i poparcie dla energetyki nuklearnej. Partia Finów zdecydowanie sprzeciwia się „małżeństwom” jednopłciowym, dokonywanym przez nie adopcjom i in vitro. Chce również znacząco ograniczyć imigrację, a szczególnie zaostrzyć warunki uzyskiwania azylu. Kwestie imigracji mają być wyłączną domeną Finlandii, z wyłączeniem instytucji międzynarodowych.

W 2015 r. ugrupowanie odniosło sukces w wyborach z wynikiem 17,6% i 38 mandatami i po raz pierwszy weszło w skład rządu, dołączając do gabinetu Juhy Sipili. Lider partii został wicepremierem i ministrem spraw zagranicznych. W 2017 r. Timo Soini zrezygnował z ubiegania się o ponowny wybór na przewodniczącego partii. W czerwcu nowym liderem został Jussi Halla-aho, pokonując ministra Sampa Terho. Kilka dni po tym wyborze doszło do rozłamu w partii – dwudziestu deputowanych (w tym wszyscy ministrowie i przewodnicząca parlamentu) powołali frakcję poselską Nowa Alternatywa, która pozostała członkiem koalicji rządzącej. Przy Partii Finów pozostało 17 posłów.

Co o tym sądzicie? Piszcie poniżej w komentarzach.

Źródło: dzienniknarodowy.pl

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!