Jak donosi portal tvp.info w czwartek mija 40. rocznica zamachu na Jana Pawła II i 104. rocznica objawień fatimskich. Swoje ocalenie papież przypisywał właśnie Matce Bożej z Fatimy. Ks. prof. Waldemar Cisło w rozmowie z portalem tvp.info zwrócił uwagę na jego „niesamowite zawierzenie Matce Bożej”. Ocenił też, że z Jana Pawła II emanowała zawsze świętość.
Do zamachu na Jana Pawła II doszło 13 maja 1981 r. na placu św. Piotra w Watykanie. Strzały oddał turecki zamachowiec Mehmet Ali Agca. Zatrzymała go 30-letnia franciszkanka s. Letizia Giudici.
Sprawca próbował uciec, ale – jak opisywała zakonnica – prawdopodobnie potknął się i przewrócił. Wtedy złapała go Ali Agcę i trzymała do przybycia policji.
W swojej ostatniej książce „Pamięć i tożsamość”. Rozmowy na przełomie tysiącleci” Jan Paweł II opisał chwile po zamachu. „Pamiętam tę drogę do szpitala. Zachowałem jeszcze przez pewien czas świadomość. Miałem poczucie, że przeżyję. Cierpiałem, był powód do strachu, ale miałem taką dziwną ufność. Mówiłem do ks. Stanisława, że wybaczam zamachowcowi” – napisał.
W klinice Gemelli Jan Paweł II uznał, że to Matka Boża ocaliła mu życie. Zamach miał miejsce w 64. rocznicę objawień w Fatimie.
W Sanktuarium Matki Bożej Różańcowej w Fatimie już w środę rozpoczęły się w obchody104. rocznicy objawień maryjnych. Duchowni przypomnieli o rocznicy zamachu na papieża.
Radio Renascença transmitujące uroczystości z Fatimy przypomniało, że po zamachuJan Paweł II jeszcze mocniej związał się z tym sanktuarium i przesłaniem objawień.
W niedawnym wywiadzie dla portalu tvp.info dziennikarka Radia Renascença Aura Miguel wspominała postać papieża Polaka. – Muszę powiedzieć, że dorastałam w wierze, oglądając Jana Pawła II. Myślałam wtedy – gdy dorosnę, chcę być taka jak on – mówiła. – Według mnie to on zapoczątkował to, że widzi się papieża między ludźmi. On już taki był, zanim został papieżem – dodała.
– Określiłabym Jana Pawła II jako „papieża nadziei”, ponieważ wprowadził żywotność wiary w Europie trochę zmęczonej zimną wojną i murem, który ją rozdzielał. To długi i bogaty pontyfikat. Wiele rzeczy innowacyjnych, np. Światowe Dni Młodzieży. Miał intuicję żywej wiary – podkreśliła watykanistka.
Dokładnie rok od zamachu Jan Paweł II przyjechał do Fatimy, aby zawierzyć Matce Bożej świat. – Byłaś mi Matką zawsze, a w sposób szczególny 13 maja 1981 r., kiedy czułem przy sobie Twoją opiekuńczą obecność. We wszystkim, co się wydarzyło, zobaczyłem – i stale będę to powtarzał – szczególną matczyną opiekę Maryi – mówił.
Św. Jana Pawła II w rozmowie z portale tvp.info wspomina także ks. prof. Waldemar Cisło z Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie i przewodniczący polskiej sekcji Pomocy Kościołowi w Potrzebie.
– Podzieliłbym moje wrażenia na dwa aspekty – ten osobisty, bo miałem kilka spotkań z Janem Pawłem II. Uczestniczyłem w pielgrzymce do Tarnowa. (…) Pamiętam świętość, która zawsze emanowała od niego. To mnie zawsze jakoś budowało. Miałem też okazję przeżyć kilka audiencji prywatnych – powiedział ks. Cisło.
Duchowny zwrócił uwagę na „wielki wymiar – wielkiego człowieka Kościoła, wielkiego misjonarza” – Również dzisiaj, gdy jestem w Afryce czy na Bliskim Wschodzie, w Damaszku, to ludzie – chociażby młodzi – ciągle wspominają jego obecność, spotkania z młodymi – opowiadał duchowny.
Zwrócił uwagę na „niesamowite zawierzenie Matce Bożej”. – Pamiętam jego wizyty na Jasnej Górze, w miejscach objawień Matki Bożej i w Fatimie – mówił kapłan. – Wiemy, że innym imieniem Boga jest „przypadek”. Ktoś może powiedzieć, że to cud; dla kogoś to będzie zbieg okoliczności, że tak się stało akurat w dniu Matki Bożej Fatimskiej – wspominał zamach na papieża ks. Cisło.
Źródło: tvp.info
Przeczytaj również:
Wspieraj niezależne wydawnictwo:
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!
